Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7

Czy u was też się chodzi do szkoły, nawet jeśli już napisaliście egzaminy?
Nie?
U mnie tak.
Do wakacji zostało dwa tygodnie, a opuszczanie w tym czasie szkoły było karane.
Więc wagary, zapomnij.
Jeszcze dwa tygodnie i w końcu wolność, dwa miechy odpoczynku.
Sześćdziesiąt dwa dni spokoju od wariatkowa.
W te wakacje wiele się zmieni ja tego dopilnuje. Trzecia klasa będzie wyglądać zupełnie inaczej. Dopiero poznają prawdziwą mnie, jeśli mogę tak to ująć.

Podeszłam do szafki by wziąć potrzebne książki na kolejną lekcję, tak lekcje ciąg dalszy. Nie ma ulgi.
Jakieś trzy metry dalej tyłem do mnie stała znana mi już grupa dziewczyn. Mimo, że miałam słuchawki słyszałam wszystko co mówiły.

- Mam pomysł by zwrócił na mnie uwagę. Od tego incydentu z tą świnią ignoruje mnie, ale z tym koniec!

- Co to za pomysł? - spytała jedna.

- Na pewno genialny, jesteś taka mądra! - chwaliła druga.

Mądra, ta jasne.

- Zwinę mu telefon, gdy będzie na w-f, a potem udam, że go znalazłam i go mu oddam. Będzie mi tak wdzięczny, że zaprosi mnie na randkę. Czyż nie jestem sprytna?

Sprytna, kiedy?
Nie słuchając dalej, poszłam na lekcje.
Gdy szłam wolnym krokiem do wyjścia, zauważyłam przy szafkach Jungkooka, szukał czegoś zawzięcie w plecaku. Czyżby ta ździra zrobiła to co planowała?
Powiedzieć mu czy nie? W końcu on też mi pomógł, a widać było, że zagubiony telefon go martwi. Raz się żyje.

- Szukasz telefony? - powiedziałam, gdy przechodziłam obok niego. Zatrzymałam się i spojrzałam my w oczy.

- Skąd wiesz?

- Pamiętasz tą dziewczynę co mnie wtedy uderzyła? Tą tlenioną blondynkę? Ona go ci wzięła.

- Co?! Czemu?

- Chciałaby Ci go później oddać i powiedzieć, że go znalazła. Za to miałeś ją zaprosić na randkę.

- Nie wierzę Ci. Skąd ty to w ogóle wiesz?

- Rób co chcesz, powiedziałam co chciałam, dowidzenia.

I ruszyłam w stronę wyjścia nie patrząc czy mnie posłuchał.
Przynajmniej mam czyste sumienie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro