Rozdział 3
Perspektywa Edwarda
Wróciliśmy wszyscy do domu. Był już w nim Carlisle i Esme. Wszyscy byliśmy w salonie. Teraz postanowiłem wszystkim powiedzieć o tej dziewczynie.
- Pamiętacie tą nową dziewczynę w szkole? - zapytałem reszty.
- Córkę Josha Nighta? - zapytał Carlisle.
Pokiwałem głową.
- Co zakochałeś się? - zaśmiał się Emmett.
- Nie słyszę jej myśli - powiedziałem bardzo poważnie.
Miny wszystkich diametralnie się zmieniły.
- Jak to? - zapytała Esme.
- Nie wiem, ale to jest bardzo dziwne - odpowiedziałem - Alice miałaś jakąś wizję?
- Widziałam tylko, że ona przyjedzie do tego miasta. Nic więcej - odpowiedziała Alice.
- Mam dobry kontakt z jej ojcem. Przeprowadziła się, bo jej matka wyszła ponownie za mąż i podróżuje z mężem po świecie, a ona nie chciała tak jeździć - powiedział Carlisle.
Perspektywa Rosalie
Nie wiem co mam sobie myśleć. Wampiry, one istnieją. Zawsze hulaj przekonana, że to tylko mity, a teraz? Mieszkam w mieście razem z wampirami.
Siedzę właśnie w swoim pokoju. Muszę się jakoś uspokoić. Biorę doniczkę z kwiatem i przez krótką chwilę pomagam mu rosnąć. To mnie uspokaja.
W mojej głowie rodzi się jedno pytanie. Co jeśli dowiedzą się, że mam moc?
Czytałam, że wampiry są bardzo szybkie, zmieniają się im kolory oczu, są blade i mają ogromną siłę, nigdy nie wychodzą na słońce i niektóre mają moce.
Z myśli tych wampirów wyczytałam, że tylko Alice i Edward mają moc. Alice widzi przyszłość, więc na bank widziała mnie, a Edward potrafi czytać w myślach.
Następnego dnia idę jak zwykle do szkoły. Pierwsza lekcja to biologia. Wchodzę do klasy i zauważam, że tyko jedno miejsce jest wolne. Obok Cullena. Podchodzę do ławki i siadam.
- Cześć - powiedziałam do niego.
- Cześć. Nie miałem okazji się przedstawić. Nazywam się Edward Cullen - powiedział.
- Wiem - powiedziałam.
- Skąd? - zapytał.
Był chyba lekko zdziwiony tym.
- Wszystkie dziewczyny mówią tylko o tobie - odpowiedziałam.
- Co mówią? - zapytał Edward.
Chyba również próbuje utrzymać pozory.
- Że jesteś najprzystojniejszym chłopakiem w szkole - odpowiedziałam.
- Dlaczego się przyprowadziłaś? - zapytał Cullen.
- Moja matka wyszła powtórne za mąż i jeździ z Philem po świecie. Ja nie mam żadnej ochoty na jazdę po świecie - odpowiedziałam.
Po chwili do klasy wszedł nauczyciel i rozpoczęła się lekcja. Z partnerem w ławce musieliśmy rozróżnić fazy mitozy cebuli, a para, która zrobi to pierwsza otrzyma złotą cebulę.
Praca z Edwardem była trochę dziwna, ale udało nam się jako pierwszym, więc dostaliśmy złotą cebulę.
Wyszliśmy z klasy i skierowaliśmy się do szafek, bo musiałam wziąć książki na następną lekcje. W czasie drogi rozmawialiśmy.
Perspektywa Edwarda
Chciałem się dowiedzieć czegoś więcej o niej. W pewnym momencie gdy byliśmy w drodze do szafek powiedziała:
- Masz inny kolor oczu niż wczoraj, dlaczego?
- To przez... zresztą nie ważne. Muszę iść - powiedziałem i odeszłem od niej.
Zauważyła, że mam inny kolor oczu. Na następny raz muszę wymyślić jakąś wymówkę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro