「185」
Pakunoda, celując w Killuę: Mamy dzieciaki! Spróbuj jakichś sztuczek, a im się oberwie.
Kurapika, krzyczy: Nie zabijaj ich!
Pakunoda: Nic nie zrobię, dopóki dostanę, czego chcę.
Kurapika: Nie mówiłem do ciebie! Killua, nie zabijaj jej!
Pakunoda, spanikowana: co?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro