4
Boom: Dostałem 5!
Shyboy: Za co?
Boom: Za chęci :D Dzięki tobie, poszedłem do tablicy i dostałem piątkę!
Shyboy: Jestem z ciebie dumny :3
Boom: Nawet nie wiesz jak się cieszę ^-^
Shyboy: Wiesz...nie krzycz na mnie, ale znowu mnie coś ciekawi...
Boom: Co takiego, Słoneczko?
Shyboy: Błagam, bez takich ;-;
Shyboy: No bo niby nie przeszkadza mi to, że tego nie wiem, ale jednak chciałbym zobaczyć jak wyglądasz...
Boom: To w przyszłości, nie teraz, dobrze?
Shyboy: No...oki :3
Shyboy: A co robi mój dzielny matematyk? ♥
Boom: Aww...to takie urocze *^*
Boom: W sumie to zwiałem z ostatniej lekcji, choć nie powinienem ;-;
Shyboy: Masz rację. Nie powinieneś. A dlaczego jednak skłoniłeś się do zrobienia tak okrutnego czynu?
Boom: Bo...ta lekcja to wf i...
Shyboy: I?
Boom: No i chyba nie chcę o tym mówić :/
Shyboy: No dawaj! Wyrzuć to z siebie! ^^
Boom: I mieliśmy mieć z klasą mojego crusha, no! ;-;
Shyboy: Au, zabolało...
No i takim oto sposobem Bum wkuźwił Youngjae ;-;
A ja umieram. Więc jakby długo mnie nie było to znaczy, że nadszedł mój czas ;;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro