12
Boom: Boziu, Youngjae! Ty tak serio?
Shyboy: Tak
Shyboy: Chciałem ci wybaczyć wcześniej, ale czekałem aż wysilisz swój mózg...
Boom: Kochanie!
Boom: Jesteś szatan, nie anioł!
Shyboy: Ja też cię kocham ♥
Boom: Kochasz mnie?
Shyboy: Powiedzmy, że tak
Shyboy: Ale tej ostatniej oceny ci nie odpuszczę ;-;
Boom: Dzięki -_-
Shyboy: Hihi :*
Boom: A spotkamy się jutro w szkole?
Shyboy: Wstydzę się >\\\<
Boom: No weź...
Boom: Już nie raz widzieliśmy się na korytarzu...
Boom: Znaczy ja uciekałem, więc nie mogłeś mnie widzieć... ;-;
Boom: No ale i tak nalegam o to spotkanie *^*
Shyboy: No dobra
Shyboy: Będę mógł cię przytulić?
Boom: Tak ^^
Boom: Ale...
Shyboy: Ale?
Boom: Jest mały problem...
Shyboy: Jaki?
Boom: Jak już cię przytulę, to nie wypuszczę do końca swojego życia ♥
Kolejny dla Sanggiexx3 ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro