Mama
Obudziło mnie głośne walenie w drzwi. Zwlokłam się z łóżka i powędrowałam otworzyć wrota do mojej nory. W drzwiach stał mój ojciec. Mój najgorszy koszmar.
-NA ŚNIADANIE JUŻ!!!-krzyknął wściekły. Ja tylko pokiwałam głową, zamknęłam drzwi i podeszłam do szafy. Wyjęłam [u/k] bluzę, granatowe dżinsy i czarne trampki. Oczywiście bieliznę też wzięłam. Szybko przebrałam się w cichy i zeszłam na dół. Po drodzę spojrzałam na zdjęcie mojej matki z ojcem. Byliśmy tacy szczęśliwi przed jej śmiercią...
Zeszłam na dół. Poszłam do kuchni i zjadłam śniadanie. Wzięłam szybko plecak i wyszłam z domu. Był piątek. NA SZCZĘŚCIE!!! Jutro mój ulubiony dzień sobota.
Szybkim krokiem poszłam na przystanek i w ostatniej chwili dosłownie wskoczyłam do autobusu. Usiadłam przy oknie i jechałam. Mieszkałam tu od zawsze więc znam okolice (twoje miasto) jak własną kieszeń. Nagle dosiadł się do mnie wysoki, rudo-włosy chłopak. Miał na sobie fioletową bluzę, na niej zielony płaszcz, granatowe dżinsy i jakieś trampki. Popatrzył na mnie i się szeroko uśmiechnął. Ja odwzajemniłam jego gest lekkim uśmiechem. To był Matt. Chodzimy do jednej od zawsze. Przepraszam. Chodziliśmy ponieważ on i jego przyjaciele rzucili szkołę i zamieszkali razem. Nie wiem po co jedzie ani gdzie, ale mam to głęboko w poważaniu.
●●●Time skip●●●
Była ostatnia lekcja. Religia. (Zmień lekcję jeśli jesteś ateistką)
Pani tam o czymś gadała, a ja postanowiłam nie słuchać. Myślałam o jednej osobie. O mamie. Zawsze była przy mnie, zawsze pomagała. Nawet ojciec był inny. Byliśmy tacy szczęśliwi. Więc co się takiego stało? Wypadek....
《《《Flaschback》》》
Stoję cała roztrzęsiona. Ciepłe łz spływały mi strumieniami z policzków.
Jestem przy drzewie. Przy mnie mój ojciec. A przed nami jest auto w rowie z drzewem na dachu. Mama jest w środku. Auto płonie, a ratownicy próbują ją uratować. Na darmo...
《《《Flaschback》》》kuniec
Z zamyśleń wyrwała mnie nauczycielka stojąca na de mną (nie wiem jak to się piszę) się
-panno [t/n], chyba interesuje panią coś innego niż nasza lekcja
Ty-przepraszam
- NIE MA PRZEPRASZAM!! Dostaje pani uwagę
Ty-ale...
- To już trzeci raz w tym tygodniu kiedy nie słuchasz na moich zajęciach
Ty-...-odeszła i zaczęła wpisywać uwagę do dziennika elektronicznego. Szykuje się domowy wpiernicz...
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Podoba się rozdział? Mam nadzieję, ponieważ chcę jutro wstawić nowy...
♡Night♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro