Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Mama

Obudziło mnie głośne walenie w drzwi. Zwlokłam się z łóżka i powędrowałam otworzyć wrota do mojej nory. W drzwiach stał mój ojciec. Mój najgorszy koszmar.

-NA ŚNIADANIE JUŻ!!!-krzyknął wściekły. Ja tylko pokiwałam głową, zamknęłam drzwi i podeszłam do szafy. Wyjęłam [u/k] bluzę, granatowe dżinsy i czarne trampki. Oczywiście bieliznę też wzięłam. Szybko przebrałam się w cichy i zeszłam na dół. Po drodzę spojrzałam na zdjęcie mojej matki z ojcem. Byliśmy tacy szczęśliwi przed jej śmiercią...

Zeszłam na dół. Poszłam do kuchni i zjadłam śniadanie. Wzięłam szybko plecak i wyszłam z domu. Był piątek. NA SZCZĘŚCIE!!! Jutro mój ulubiony dzień sobota. 

Szybkim krokiem poszłam na przystanek i w ostatniej chwili dosłownie wskoczyłam do autobusu. Usiadłam przy oknie i jechałam. Mieszkałam tu od zawsze więc znam okolice (twoje miasto) jak własną kieszeń. Nagle dosiadł się do mnie wysoki, rudo-włosy chłopak. Miał na sobie fioletową bluzę, na niej zielony płaszcz, granatowe dżinsy i jakieś trampki. Popatrzył na mnie i się szeroko uśmiechnął. Ja odwzajemniłam jego gest lekkim uśmiechem. To był Matt. Chodzimy do jednej od zawsze. Przepraszam. Chodziliśmy ponieważ on i jego przyjaciele rzucili szkołę i zamieszkali razem. Nie wiem po co jedzie ani gdzie, ale mam to głęboko w poważaniu.

●●●Time skip●●●

Była ostatnia lekcja. Religia. (Zmień lekcję jeśli jesteś ateistką)
Pani tam o czymś gadała, a ja postanowiłam nie słuchać. Myślałam o jednej osobie. O mamie. Zawsze była przy mnie, zawsze pomagała. Nawet ojciec był inny. Byliśmy tacy szczęśliwi. Więc co się takiego stało? Wypadek....

《《《Flaschback》》》

Stoję cała roztrzęsiona. Ciepłe łz spływały mi strumieniami z policzków.
Jestem przy drzewie. Przy mnie mój ojciec. A przed nami jest auto w rowie z drzewem na dachu. Mama jest w środku. Auto płonie, a ratownicy próbują ją uratować. Na darmo...

《《《Flaschback》》》kuniec

Z zamyśleń wyrwała mnie nauczycielka stojąca na de mną (nie wiem jak to się piszę) się

-panno [t/n], chyba interesuje panią coś innego niż nasza lekcja

Ty-przepraszam

- NIE MA PRZEPRASZAM!! Dostaje pani uwagę

Ty-ale...

- To już trzeci raz w tym tygodniu kiedy nie słuchasz na moich zajęciach

Ty-...-odeszła i zaczęła wpisywać uwagę do dziennika elektronicznego. Szykuje się domowy wpiernicz...

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Podoba się rozdział? Mam nadzieję, ponieważ chcę jutro wstawić nowy...

♡Night♡

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro