Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Część 16

Wstałem dość wcześnie i poszedłem do salonu, po tak długim czasie znam ten dom jak własną kieszeń, te wszystkie cofnięcia w czasie... Tak właściwie zastanawiam się co u ojca, kiedy nadejdzie moment że zacznie mnie szukać. Zrobiłem sobie płatki i usiadłem rozmyślając dalej. Nagle ktoś zasłonił mi oczy
-harry
-skąd wiedziałeś
Powiedział zdziwiony odsłaniając mi oczy. W głowie huczało mi bo wiem że jesteśmy tu sami, bo nie ma tu nikogo z bijącym nadal sercem ale ej... Jakby to zabrzmiało
-pachniesz jabłkiem z cenamonem Hazz
-doprawdy?
-tak
Loczek usiadł na moje kolana, powtórka z wczoraj
-jesteś bardzo dobry w łóżku Zayn, tylko... Liam też jest dominatem i niestety ale on nie ulegnie tak jak ja, po za tym lubi związki sadysta-masochista
-i zwroty per pan?
-nie, tego akurat nie, po prostu kręci go zadawanie bólu, uległym nie pozwala dojść, dominatów pieprzy bez uczuć
-czyżbyś się z nim przespał
-nie, ja nie, ale mój przyjaciel tak
-jasne
-zayn, chcesz się pobawić moimi zabawkami
-z miłą chęcią
Poszliśmy do jego sypialni. Zamknąłem drzwi na klucz i popchnąłem na łóżko
-trzecia szuflada
Spod łóżka wyciągnąłem kajdanki i skułem go tak by się nie ruszał. Potem wziąłem dwie czyste koszulki i związałem mu oczy i usta. Oczywiście chłopak od wczoraj był nagi, ja miałem chociaż bielizne, no cóż. Otworzyłem trzecią szufladę. Dildo. To pierwsze co rzuciło mi się w oczy. Wziąłem je i dokładnie ośliniłem tak samo jak dziurkę Harrego. Lekko wepchnąłem spore dildo w jego odbyt. Chłopak warknął nie zadowolony i zaczął się wiercić. Mimo to, sztuczny kutas w końcu się w nim znalazł. Spojrzałem znowu do szafki, kulki i zatyczki analne, bicze, pejcze, wibratory, pierścienie, jakieś klamry, gruszka, maści wszelakiego rodzaju, sznury i wiele innych rzeczy których nie znałem i chyba nie chciałbym poznać. Współczuję testerom tych wszystkich zabawek. Wziąłem pejcz w dłonie i zacząłem nim jeździć po ciele Hazzy. Lekko uderzyłem w jego penisa a ten znowu zaczął się wyrywać. Polizałem jego lewy sutek. Od razu się uspokoił. Robiąc mu malinki na szyi zacząłem pieprzyć go dużym dildo. Nagle poczułem jak do domu ktoś wszedł. I cholera to było dziwne. Ogłuszające dudnie w głowie. Kiedy ogarnąłem kto to, jego serce zaczęło uderzać w mojej głowie ciszej i ukryło się gdzieś z tyłu czaszki tak jak dudnienie serca loczka. Bycie diabłem w świecie ludzi nie jest proste z tego co widze. Powinienem zacząć trenować swoje zdolności. Poprzypominać sobie to wszystko co mówił Lucyfer. A przez swoje przemyślenia nie zauważyłem nawet że Harry doszedł już drugi raz. Schowałem zabawki i go odwiązałem, jakoś nie mam ochoty na pueprzenie Stylesa. Ubrałem dżinsy i koszulke i wyszedłem na balkon
-idę zapalić
To żałosne że oni wszyscy nie tolerują palenia, no nie licząc Louisa. Odpaliłem papierosa i zanużyłem się w swoich myślach. To straszne że tak mało wiem o sobie, zresztą nauka tych zdolności tutaj. Podwójny pech. Mam niskie pole do popisu, może ubłag chłopaków na możliwość zejścia na siłownie albo chociaż do piwnicy.
-cholera!
Prawie zacząłem palić filtr, ekstra. Za dużo myśle. Jako demon potrzebuję skupienia i opanowania. Zszedłem z balkonu nadal jakby nieobecny. Czułem zdezorientowanie i zmartwienie Harrego. Słyszałem to co mówi jego serce. Ale to co stało się chwile potem wręcz zwaliło mnie z nóg. Czytałem mu w myślach.
-Zayn co z tobą, jesteś dzisiaj jakiś inny
-nic, nic, po prostu mam uzależnienie od siłowni ale...
-mamy siłownie, jak chcesz to choć, pokaże ci gdzie i możesz tam chodzić kiedy chcesz- bylebyś mnie nie odrzucał, dodał w myślach
Panie Malik, jest pan genialny! I tak zeszliśmy na siłownię. Harry szybko się ulotnił a ja po kilku podstawowych ćwiczeniach zacząłem trenować swoje zdolności.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro