95
- Tae, już jutro będziesz musiał wykonać swoje zadanie, dobrze? - spytał Jungkook, a Taehyung kiwnął energicznie głową. - Równo o północy masz wyjść ze swojej sali i iść w stronę naszego oddziału. Ale przed tym musisz zrobić coś jeszcze?
- Co takiego? - Jungkook wyciągnął z kieszeni buteleczkę z kroplami nasennymi.
- Przed ciszą nocną idź do pana ochroniarza i dyskretnie wlej całą zawartość do jego picia.
- Ale... To krople nasenne.
- To nie są krople, to tylko taka etykietka, która ma zmylić - zaśmiał się nerwowo. - To... Taki fajny eliksir, po którym pan ochroniarz będzie czuć się lepiej, okej? Zrób to, proszę.
- Dobrze! Ufam ci, Jungkookie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro