Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

76

- Nawet nie wiecie, jak bardzo za wami tęskniłem - pisnął Taehyung, wybiegając przed parę, której niezbyt odpowiadało jego towarzystwo podczas spaceru. Chłopak spuścił wzrok na ich splątane ze sobą dłonie i uśmiechnął się delikatnie. - Widzę, że się między wami układa. Wiedziałem, że tak będzie! To było widać od samego początku, że wpadliście sobie w oko. W dodatku tak często zamykaliście się razem w łazience, że...

Taehyung nie dokończył, ponieważ Jungkook od razu przyłożył mu dłoń do ust, nie pozwalając wypowiedzieć ani słowa. Spojrzał na niego ostrzegawczo i zmarszczył brwi.

- Nie mów tak głośno - syknął, po czym obejrzał się za siebie, jednak zarówno lekarz, który nadzorował ich spacer, jak i terapeutka Taehyunga byli zbyt zajęci rozmową między sobą, zamiast skupiać się na swoich podopiecznych. Wtedy w głowie Jungkooka zapaliła się mała żaróweczka. Uśmiechnął się niewinnie do Taehyunga i odsunął dłoń z jego ust. - Poczekaj tutaj chwilkę, dobrze Tae?

- Jasne! - kiwnął uroczo głową jak podekscytowany szczeniaczek, a para wyminęła go o parę kroków, by następnie zacząć szeptać między sobą.

- Hyung, nie uważasz, że Taehyung byłby idealną przynętą podczas naszej ucieczki? - spytał Jungkook, a Yoongi zerknął dyskretnie na schizofrenika, który nucił coś pod nosem, obserwując przelatującą z kwiatka na kwiatek pszczołę.

- Naiwny to on jest - zgodził się mężczyzna. - Gorzej ze wpojeniem mu do głowy naszego planu.

- Przecież nie jest głupi, zrozumie.

- Czy ty siebie słyszysz? Mówisz o słabiźnie, że nie jest głupia?

Jungkook zacisnął wargi i wytrzeszczył oczy, nie wierząc, że coś takiego w ogóle przeszło przez jego usta. Zająknął się parę razy, nim kontynuował, uśmiechając się głupkowato.

- N-nie, nie to miałem na myśli - zaśmiał się cicho i niepewnie. - Po prostu... Myślę, że jeśli uda mu się to wpoić, to wykona swoje zadanie jak należy.

- Więc ty mu to wszystko wpoisz - odparł Yoongi, unosząc brew i patrząc podejrzliwie na chłopaka, który przełknął głośno ślinę i kiwnął głową.

- Jasne, hyung...  

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro