40
28 marca 2015
Puste łóżko obok mojego jest dosyć dziwnym widokiem. Jestem tu krótko, ale zdołałem przywyknąć do tego, że codziennie zajmował je ten idiota Taehyung. To chyba coś w rodzaju przywiązania, bo szczerze mówiąc nawet go nie lubiłem. Z Yoongim jest inaczej. Jestem nie tylko przywiązany, ale czuję też coś więcej. Zapewnił mnie, że takie uczucia nie są w tym wypadku słabe. Domyśla się? A może powinienem mu wszystko wyznać?
Staram się nie dopuszczać do siebie strachu przed odrzuceniem. Bogowie niczego się nie boją.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro