~Chapter Two~
SexyDaddy: Odpowiedz mi coś o sobie.
Patrzyłam w telefon, zastanawiając się, co bym mogła mu napisać.
YourPrincessChae: Em... A co tatuś chciałby o mnie wiedzieć...?
SexyDaddy: O Tobie wszystko, Słoneczko.
YourPrincessChae: To... Nazywam się Choi ChaeWok, ale wolę tylko Chae, mam 18 lat, ale wszyscy traktują mnie zbyt dorośle, dlatego tutaj jestem. Mieszkam sama. Lubuję się w maskotkach... Może teraz Ty, Daddy...? Proszę?
SexyDaddy: Dobrze. Nazywam się Park ChanYeol, mam 25 lat. Tyle Ci wystarczy, Księżniczko?
Westchnęłam cichutko, czytając te dwie rzeczy w kółko. Byłam zawiedziona, że napisał tylko tyle...
YourPrincessChae: A... Mogę poprosić tatusia o jeszcze...?
SexyDaddy: A co myślisz o tym, żebyś dowiadywała się o mnie z dnia na dzień coraz więcej?
Uśmiechnęłam się delikatnie do siebie, czytając ostatnią wiadomość od mężczy... Znaczy... Tatusia.
YourPrincessChae: To nie jest zły pomysł, Daddy.
SexyDaddy: Cieszę się. Może Baby Girl wyśle mi jakieś swoje słodkie zdjęcie?
Zachichotałam i zrobiłam zdjęcie.
YourPrincessChae wysłała załącznik.
SexyDaddy: Bardzo Ci pasują, Słoneczko. 💗
Uśmiechnęłam się i pisnęłam słodko, widząc na końcu serduszko.
YourPrincessChae: Dziękuję, tatusiu! 💗
SexyDaddy: Tatuś musi na razie iść, ale wieczorkiem napiszę do Ciebie, dobrze? Czekaj na mnie, Baby. 💗
YourPrincessChae: Dobrze, Daddy, do wieczora. 💗
Tatuś już nie odpisał. Wylogował się, a ja poszłam robić sobie śniadanko.
~~~*~~~
Książka z shotami o DaddyKinku właśnie wyruszyła! Zacznę z shotem o Baeku, gdyż dwa punkty brakowały, żeby to on był głównym bohaterem tutejszej książki.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro