#Gdy o Tobie rozmyśla
(Ten scenariusz będzie pisany z perspektywy chłopaków ~autorka)
Midoryia Izuku
Całą lekcję przypatrywałem się dziewczynie i naszemu wychowawcy. Racja są trochę podobni ale za żadne skarby nie powiedziałbym ,że są rodziną.Skoro darem Aizawy - senseia jest hamowanie indywidualności przeciwników to jaki ma dar [TI] ? Co prawda widziałem ją podczas egzaminu ale wydawało mi się ,że ani razu nie użyła swojego quirk. Czy to byłoby możliwe ,że posiada ten sam dar ?! Muszę ją o to zapytać ! Mam nadzieję ,że się nie zdenerwuje na mnie. Poczułem jak coś uderza o moje czoło ... kareteczka ? Potajemnie rozwinęłem papier rozglądając się po klasie .
Gapisz się na mnie jak dupa w sedes XD
PS. Mówisz wszystko na głos XP
Ryknąłem śmiechem, znaczy chciałem ale nie mogłem bo nauczyciel by mnie skarcił. Spojrzałem na zegarek nad tablicą zostały tylko 3 minuty ,wytrzymam !
Gdy tylko usłyszałem upragniony dźwięk dałem upust emocją. Przestałem się śmiać dopiero wtedy Tenya i Ururaka do mnie podeszli z dziwnymi wyrazami twarzy.
- Co Ci się stało ? - zapytał wysoki okularnik dziwnie wymachując rękoma.
- To nic takiego ... - nagle przypomniałem sobie słowa napisane przez [kolor włosów] włosą dziewczynę i wybuchłem histerycznym śmiechem. Próbowałem się opanować ale to było na nic. Po kilku minutach mi przeszło siedziałem na krzesełku normując oddech. Gdy całkowicie się uspokoiłem podeszła do nas [TI]. Spojrzała na mnie tajemniczo po czym usiadła na ławce przede mną. Oparła jedną rękę o z gięte kolano i podparła o nią swoją brodę.
- Co do Twojego pytania ... - urwała zastanawiając się nad dalszą częścią wypowiedzi.
- Tak ? - zachęciłem ją by mówiła dalej . W końcu się dowiem !
- Nie mam takiej samej indywidualności co mój wujek . - już chciałem wypytać o szczegóły ale mi przerwała. - Nie nie powiem Ci jak jest mój dar.- no teraz to mnie zatkało . Powiedziała to z taką tajemniczością w głosie ,że aż przeszły mnie ciarki. Dziewczyna widząc moją minę uśmiechnęła się zwycięsko. Naszą wymianę spojrzeń przerwała Ururaka.
- Czy Ty go podrywasz ? - obydwoje spojrzeliśmy na brązowooką dziewczynę. [TI] widząc miny Ochaco i Tenyi wybuchła śmiechem a ja razem z nią.
Bakugou Katsuki
Co z nią jest nie tak ? Zachowywała się inaczej kiedy ostatnio z nią "rozmawiałem". Nie mam pojęcia o co jej chodzi ale zaciekawiło mnie to do tego stopia ,że chcę by mi to wytłumaczyła. Mam nadzieję ,że jej tym nie wkuriwe bo nie chcę oberwać drugi raz. Na pewno tym razem złamała by mi nos... Nie żebym jej się bał czy coś! Poprostu nie spodziewałem się takiej reakcji z jej strony, zaskoczyła mnie tym atakiem.
W końcu zadzwonił dzwonek . Ociągając się wstałem od ławki i wolnym krokiem podszedłem do dziewczyny, która grała na telefonie.
-[TN] ... - odwróciła się do mnie z zmarszczonym czołem. Widziałam wkurw w jej oczach , nie dobrze...
- Czego chcesz Bakuganie jeden ?!- wysyczała przez zaciśnięte zęby. Prychnąłem na jej wyraz twarzy wyglądała jak wkurwiony skrzat.
- Co Cię ugryzło ? Zachowujesz się inaczej a ja chcę wiedzieć dlaczego. - powiedziałem jak na mnie spokojnym tonem. Widziałem jak jej wyraz twarzy z zdenerwowania zmienia się w zaskoczony grymas. Nagle wstała i obrócił się przodem do mnie .To jaka różnica wzrostu była między nami cisneło mi na usta wiązankę różnych docinek ale za nim coś powiedziałem ugryzłem się w język. Wiedziałem jedno ... [TI] jest nieobliczalna.
-Nikt! ROZUMIESZ !? Nikt nie będzie nazywał mnie kurduplem!! - wykrzyczała mi to prosto w twarz z taką siłą ,że musiałem zakryć uszy.Ona jest niebezpieczna nie ma co ukrywać teraz to się jej boję! Taaakkk ... Ja się kogoś boje . Niemożliwe ale jednak.
-Dobra , dobra !! Przepraszam !! Nie krzycz już ... - dziewczyna ucichła i z zdziwieniem zaczęła mi się przyglądać. Ma łade oczy ... Yhggg zamknij się!!
- Uspokoiłaś się już maluchu ? - kurna!! Miałem powiedzieć krasnoludzie. Dziewczyna jedynie się uśmiechnęła i klepnęła mnie w ramie. Wszystko byłoby okey gdyby nie to ,że cała klasa patrzała na naszą dwójkę z nie małym zdziwieniem.
Todoroki Shouto
Lekcja dobiegała końca , poczułem wibrację w mojej kieszeni. Wyciągnęłem telefon i zaciekawniony wyświetliłem wiadomość.
[TI]-san :
Żyjesz czy już zdechłeś?
Mimowolnie się zaśmiałem i spojrzałem na dziewczynę ,która zawzięcie mazgrała coś w zeszycie. Zadzwonił dzwonek oznaczający przerwę. Zaciekawiony wstałem od swojej ławki i powoli podszedłem do [TI]. Była tak skupiona ,że mnie nie zauważyła. Dyskretnie zajrzałem przez jej ramie na zeszyt ,który obdarzała takim zapałem. Coś rysowała dopóki nie pojawił się tam cień mojej głowy. Wyprostowałem się a dziewczyna wkońcu na mnie spojrzała.
- Co Cię tak pochłoneło ?- spojrzała na mnie jak na debila .- Dobra co tam rysujesz? - zaśmiała się dzwięcznie.
- Nie mówiłam Ci tego. Mój starszy brat jest tatuażystą , ma włsany salon i czasami prosi mnie o zrealizowanie jakiegoś projektu.- zdziwiony spojrzałem to na zeszyt to na (kolor oczu)oką koleżankę. Robiła projektu do studia tatuażu? Musi być naprawdę utalentowana ... Kiwnęłem głową na znak,że rozumiem.
-Mogę...? - pokazałem palcem na zeszyt na jej ławce. Spojrzała na swój projek i z wahaniem na mnie. Delikatnie zarumieniona podała mi swoją własność ... urocza. Co? Dobra nie ważne ! Na zeszycie widniał szkic smoka.
- Jest jeszcze nie skończony także nie ma w nim nic ciekawego.- zakłopotana podrapała się po karku. Delikatnie się do mnie uśmiechneła co od razu odwzajemniłem.
- Ten rysunek jest świetny , masz talent.- zdziwiona spojrzała na mnie po czym uśmiechnęła się jakby z ulgą wpisaną na twarzy. Wglądała na bardzo przejętą moją opinią , podziękowała mi a ja oddałem jej zeszyt .- Nie będę Ci przeszkadzał . Pracuj dalej ...
- Spokojnie nie przeszkadzasz mi ! - powiedziała od razu gdy chciałem wrócić do swojej ławki. Uśmiechnęłem się do niej po czym usiadłem na krześle obok jej ławki. Zachęciłem ją by kontnuowała rysunek ja natomiast bacznie jej się przyglądałem. Patrzyłem raz na zeszyt raz na dziewczynę ,która z wielką determinacją kreśliła ołówkiem po papierze. Wyglądała jakby dostała skrzydeł co sprawiło , że nie mogłem oderwać od niej wzroku. To jak panowała nad wyglądem swojego projektu było zadziwiające.
***********************************************
Tak !! Łapcie kolejny chapter i do następnego!!
Żulę o gwiazdki i komentarze bo mogę XD Pozdrawiam !! ♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro