Kościół
Jako, że znowu gadałam z (do) Hitsuji, ona kazała dać mi ostrzeżenie, że mogę obrazić wierzących. Przepraszam, jeśli poczujecie się urażeni moim brakiem pohamowania!
*w kościele, przenoszą groby jakiejś dalekiej rodziny, o której istnieniu nie wiedziałam, w lepsze miejsce. Na codzień nie chodzę do kościoła, ale babcia mnie zmusiła*
Ksiądz: Słowa ewangelii według świętego Izajasza.
Ja: *uśmiecha się strasznie szeroko, próbuje się nie roześmiać*
Jakieś panie: *patrzą na mnie wzrokiem: pożal się Boże...*
Ja: *zaczyna się cicho śmiać* *kopie się w nogę z całej siły*
Raczej mi wybaczyli...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro