Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 9

- Ona jest moja!- Nanako szybko odsunęła się od Shu, patrząc na Reijiego, który stał w drzwiach.

- Kto tak powiedział?- zapytał leniwie blondyn, znów łapiąc ją za dłoń.

- Ja.

- Czyli nic ważnego.- Shu wzruszył ramionami i wyszedł z klasy ciągnąc Nanako za sobą- Czy on zawsze musi mi przeszkadzać?- mamrotał pod nosem, kierując się w stronę sali muzycznej.

Dziewczyna nie stawiając oporu weszła do klasy zaraz za blondynem. Shu położył się na sofie, przyciągając ją do siebie i obejmując rękami tak jak w rezydencji. Zaraz usłyszeli dzwonek na lekcję.

- Musimy iść.- powiedziała, próbując wstać, ale znowu się nie udało.

Shu nic nie odpowiedział. Przyciągnął ją jeszcze bardziej i spojrzał na nią swoimi niebieskimi tęczówkami, zbliżając twarz do jej twarzy.

W końcu musnął ustami jej, czerwieniąc się przy tym słodko. Nie wiadomo dlaczego przysunęła się bliżej i jeszcze raz pocałowała delikatnie Shu.

Jak urzeczona wpatrywała się w jego niebieskie  oczy, jednak stale porównując je do tych różowych.

W końcu zapadła w krótką drzemkę, obejmując wampira rękami.

- Gdzie wy jesteście?!- rozległ się wkurzony głos Reijiego. Shu jedynie westchnął pod nosem totalnie ignorując swojego młodszego brata, który ewidentnie byłby teraz wstanie go zamordować- Shu, natychmiast masz iść na lekcje, a co do ciebie... Ty idziesz ze mną.- zwrócił się do Nanako, pokazując ją palcem.

Kiwnęła tylko głową, patrząc ukradkiem na Shu, który przyglądał się Reijiemu podejrzliwie. Po dość długim czasie puścił ją, zostawiając ze zdenerwowanym okularnikiem.

- Co ja ci takiego robię?!

Wiem, że dość dawno nie było rozdziałów, no ale jestem teraz na wakacjach. Ktoś jest w Lublinie? 😊

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro