Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 6

- Nie chciałam cię chyba skrzywdzić...- powiedziała podnosząc głowę, tym samym napotykając wzrok Reijiego, który teraz wydawał jej się zaskoczony.

- Wypij ten sok.- odpowiedział chłopak,  przerywając ciężką ciszę, która zapanowała po jej słowach, wstając i podchodząc do swojego biurka.

- Ja muszę już iść.- burknęła Nanako, biorąc szklankę i kierując się w stronę drzwi.

- Idziemy do szkoły, przygotuj się.- usłyszała jeszcze głos okularnika, zanim je zamknęła.

Chwilę stała przed pokojem, nie wiedząc co ze sobą zrobić, gdy wpadła na pomysł, by poszukać pokoju muzycznego. Muszą go tutaj mieć.

Z lekkim uśmiechem ruszyła przez korytarze, zastanawiając się czy Reiji powie jej mały sekret. Ma nadzieję, że nie. Po długich poszukiwaniach weszła w końcu do pokoju, w którym dało się zauważyć fortepian i  skrzypce.

Nanako w niebo wzięta podeszła szybko do fortepianu, odkrywając pokrywę i siadając na krześle.

Jej drobne palce dotknęły klawiatury delikatnie, jakby bojąc się reakcji instrumentu, a gdy zobaczyła, że nic się nie stało zanurzyła się w piosence.

- Pięknie grasz.- usłyszała, zaraz po skończonym utworze, więc odwróciła się w stronę głosu.

- Dziękuję...- odpowiedziała, przyglądając się blondynowi, który patrzył na Nanako- Jak długo tu jesteś?

- Prawie od początku.- odpowiedział, po czym położył się na najbliższej kanapie- Zagraj coś jeszcze.

Kiwnęła głową, zanurzając się w kolejnym wykonaniu.

Tada, bachu bach! Kolejny rozdział ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro