Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 1


- Królowa Demonów! Wielka Przywódczyni! Wasza Wysokość Nanako Kaneki! - krzyknął służący, zapowiadający zbliżających się szlachetnych gości. Królowa skłoniła głową, schodząc lekko w swej sukni po schodach.

Przyciągała wiele zachwyconych spojrzeń mężczyzn i wiele zawistnych spojrzeń kobiet. No cóż. Nie każda magiczna istota ma taką urodę jak ona.

Idąc po wypolerowanym marmurze do Karlheinza rozglądała się dookoła, podziwiając wystrój.

- Mam ogromny zaszczyt, że mogę gościć ciebie Nanako.- powiedział szarmancko król całując delikatnie jej dłoń.

- Bardzo dziękuję za zaproszenie. Przyjęcie wspaniałe- powiedziała grzecznie królowa.

- Mam nadzieję.- wybuchnął śmiechem Karlheinz.

- Czy są może tutaj twoi synowie? Chętnie ich poznam.- dziewczyna nie miała nic złego na myśli, lecz uświadamiając sobie jak to zabrzmiało spaliłaby się rumieńcem, gdyby tylko mogła.- Przepraszam. Zabrzmiało to...

- Ależ nic się nie stało. Niestety, jednak moich synów nie ma na dzisiejszym balu, gdyż nie mogli przyjechać.- Nanako mimowolnie skrzywiła się z zawodem. Tyle przygotowań, starań, a ich nie ma. - Jednakże mam nadzieję, że zgodzisz się, by zamieszkać w ich rezydencji na jakiś czas. Prawda?

- Oczywiście. Z miłą chęcią.- gdy to powiedziała Karlheinz przywołał barmana z tacą pełną szampana i podał jeden kieliszek Nanako.- Za nasze zdrowie i władzę!- wykrzyknął, a wszyscy na balu powtórzyli słowa, unosząc diamentowe kieliszki do góry.

- Za władzę- wyszeptała cicho królowa, ubijając łyk drogiego napoju.

Taki krótki, lecz jutro, albo pojutrze będzie trochę dłuższy i pojawią się już bracia Sakamaki ^^, mam nadzieję, że jeszcze was nie znudziłam, papa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro