Dionozos
Autorka: Witam wszystkich po krótkiej przerwie wakacyjnej. Dzisiaj z nami jest Dionizos!
Dionizos: Mów mi Pan D.
A: Ok.
D: A po co mnie tu zaprosiłaś?
A: Bo tak czytelnicy wybrali.
D: A czy wzięłabyś mnie gdyby ci Twoi czytelnicy na mnie nie zagłosowali?
A: A po co? Żebyś przekręcał moje imię?
D: To moja specjalność.
A: Dobra, zaczynajmy.
A: Czy irytuje cię gdy Percy mówi na ciebie: "Kolo od wina"?
D: A mówi tak na mnie?
A: Nooo.
Percy: Po co mu mówiłaś!?
A: Byś dostał karę.
P: A co ja ci zrobiłem?
A: Przeszkodziłeś mi w połowie wywiadów!
P: Kiedy?
A: Na przykład teraz.
P: *znika w chmurze dymu*
D: Typowe.
A: Dlaczego nie możesz pić wina?
D: Bo Zeus mi zabronił.
A: Ale dlaczego?
D: A bo ja wiem? Zapytaj go.
A: Jak? Pewnie nawet nie wie, że o nim rozmawiamy.
Zeus: Co o mnie mówicie?
D: Ona cię obraża.
Z: *mrozi Autorkę wzrokiem*
A: Dzięki.
A: *dostaje piorunem Zeusa po głowie*
A: Jaka jest Twoja ulubiona broń?
D: Szyszka.
A: Myślałam, że butelka wina.
D: A co mógłbym zrobić z butelką wina?
A: A jak można pokonać wroga szyszką?
D: Gandalf walczył z orkami rzucając w nich płonącymi szyszkami...
A: Ale one płonęły.
D: A ja pokonałem Otisa i Efialtasa za pomocą szyszki.
A: I dwóch herosów.
D: To tylko drobne szczegóły.
A: Oni pokonali dwóch gigantów!
D: A ja im przywaliłem szyszką po mordzie!
Autorka i Dionizos zaczynają na siebie warczeć i szczekać jak reksio na szynkę.
Kamerzysta: Ej, może przestaniecie?
D: *wali kamerzystę szyszką po mordzie*
A: Ej, całkiem niezła ta Twoja szyszka.
D: Wiem.
A: Czy jeśli jesteś bogiem wina, to czy pijesz piwo?
D: Pije je w świecie śmiertelników.
A: A Zeus nie zabronił ci pić alkoholu?
D: *przebiegły uśmiech*
D: Zabronił mi pić wino, ale o piwie nic nie mówił.
A: *klaszcze*
A: Brawo ty!
D: Brawo ja!
Nie Wiadomo Kto: Przenieś abonamet do Plusa! Za 1000 zł/mieś. 1MB internetu i 1h rozmów! Plus - Brawo ty!
(Nie, to nie jest reklama plusa 😂)
A: Jaki jest Twój ulubiony kraj?
D: Grecja.
A: A ja myślałam, że Polska.
D: Dlaczego?
A: No wiesz... Jesteś bogiem wina i imprez... W Polsce są dziwne imprezy z alkoholem w roli głównej...
D: Aaa... Chodzi o to, że Polska chce mieć mnie za patrona.
A: Nie, na bogów! Nie!
A: Czy skoro jesteś bogiem wina, to czy jesteś patronem pijaków?
D: Tak, jak najbardziej.
A: A czy sam możesz się upić?
D:
D: Nigdy nie próbowałem.
A: Mamy barek na drugim piętrze, jeśli...
D: *znika pozostawiając po sobie zapach wina*
A: Typowe.
A: Tak więc, w tym wywiadzie udało nam się szczęśliwie dotrwać do końca bez nagłej wizyty Posejdona...
Posejdon: Mówiłaś coś?
A: Kill yourself.
Następnym bogiem będzie Apollo
***
Dziękuję Wam bardzo serdecznie za 115 gwiazdek i ponad 500 widzów.
Kocham Was!!!
Przepraszam za krótki rozdział, ale mam teraz mnóstwo pracy i rozdziały mogą wychodzić raz na tydzień.
Powodzenia w nowym roku szkolnym!
Mary 💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro