Ares
Autorka: *wchodzi do studia*
Autorka: *rozgląda się*
Autorka: Gdzie jest do jasnej cholery Ares!? Nie ma go nawet w kawiarence!
Ares: Tutaj jestem!
Autorka: Gdzie...
Ares: W kinie. Oglądałem "Miasto 44".
Autorka: Logiczne.
Ares: Było mało krwi...
Autorka: Byłeś w 3D?
Ares: Nie
Autorka: W 3D jest fajniej.
Autorka: A wiesz po co w ogóle jesteś w tym studio?
Ares: Mam nadzieję, że nie będę przechodził tego samego co Hades, Zeus, itp.
Autorka: A dlaczego?
Ares: Bo nie lubię większości bogów a nie chcę dostać bęcków od Hefajstosa i tego małego Lucjusza.
Wszystkie fanki Leona: LEONA*
Ares: Możemy przejść do pytań?
Autorka: A chcesz tego?
Ares: Nie
Autorka: Jakiego boga lubisz najbardziej, a jakiego najmniej?
Ares: Najmniej lubię Posejdona,
Autorka: Bo jest ojcem Percy'ego?
Ares: Tak
Ares: A najbardziej lubię Afrodytę
Afrodyta: Ja ciebie też!
*całują się*
Głos z monitoringu: Emisja na Olimp za 3..., 2..., 1!
Autorka: Serio Hefajstosie? Nawet w moim studio?
Autorka: Nie przeszkadza ci to, że mężem Afrodyty jest Hefajstos?
Ares: Nie lubię kowala...
Autorka: Ale czy ci przeszkadza?
Ares: Zamontował monitoring nawet w moim domu.
Autorka: Masz przechlapane
Ares: Wiem
Autorka: Czy jak jesteś bogiem wojny to możesz do woli podniecać ludzi do buntu?
Ares: Moja aura wywołuje gniew.
Autorka: Czyli?
Ares: Mogę wzniecić w ludziach większą ochotę do walki
Autorka: Możesz podać przykład takiej osoby, która uległa twojej aurze?
Ares: Hitler
Autorka: A cieszysz się, że wywołał II wojnę światową?
Ares: Tak
Autorka: *autorka pokazuje kciuk w górę*
Autorka: Jakie jest twoje ulubione danie?
Ares: Krwisty stek!
Posejdon: Owoce morza!
Demeter: Sałatka po grecku!
Persefona: Granat!
Atena: Coś nisko kalorycznego
Afrodyta: Placek malinowy z herbatką wiśniową!
Hades: Zupa na kościach!
Autorka: STOP! STOP! STOP! CO WY DO LICHA WSZYSCY ROBICIE W MOIM STUDIO!?
Autorka: Wolisz Franka Zangh'a czy Clarisse La Rue?
Ares: Clarisse
Autorka: Dlaczego?
Ares: Po pierwsze: jestem Aresem
Ares: Po drugie: Ona sama zabiła drakona w kilka minut, a Frank kiedy był u Forkisa umiał zmienić się tylko w złotą rybkę!
Autorka: Teraz rozumiem...
Autorka: Dlaczego masz płomienie zamiast gałek ocznych?
Ares: Bo kiedyś Hera wsadziła mnie do kominka.
Autorka: Serio? Jest aż tak złą matką?
Ares: Ej! Nie obrażaj mi tu mamusi!
Autorka: Mamusi?
Ares: Shit
Autorka: Dziękujemy Aresowi za przyjście do studia...
Posejdon: A mi też podziękujesz?
Autorka: Nie
Posejdon: Dlaczego?
Autorka: Bo wtrącasz się w każdy mój wywiad!?
Posejdon: *nuci* hello darkness, my friend...
Autorka: Przestań śpiewać!
Posejdon: Ale...
Autorka: Nie! W moim studio nie można śpiewać!
Ares: *nuci* trudne sprawy
Autorka: * paraliżuje go wzrokiem* coś mówiłeś?
Ares: Eeee... Do zobaczenie w kolejnym wywiadzie!
Autorka: *wyjmuje nóż* nie tak prędko!
Posejdon: Tak więc ja jeszcze raz kończę wywiad Autorki i żegnam się z wami!
Autorka: *krzyczy goniąc Aresa z nożem* Chwila, chwila... Czy to nie jest przypadnie mój wywiad?
Posejdon: *uciekając przed Autorką goniącą go z nożem* Kończ nagrywać!
Operator kamery: Jeszcze trochę ponagrywam😂
PS. Następną boginią będzie Demeter
Pytania w komentarzach miłe widziane!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro