Wywiad 34 #Nominacja od xxxxNICKIxxxx
Wyobrażacie sobie imprezę, na której wszyscy się bawią, piją, tańczą oraz weselą, a Wy musicie siedzieć przy stole, popijając wodę i jedząc chrupki, aby nie umrzeć z nudów lub ewentualnie podtrzymujecie ścianę, aby Wam przybytek nie runął na głowę? Jeśli nie, to serdecznie Wam gratuluję szczęśliwego życia. Jeśli tak, to łączę się z Wami w bólu, albowiem ostatnio to ja byłem tą trzeźwą osobą, która musiała pilnować całego towarzystwa z sekcji "dziennikarze oraz ludziki parające się pisaniem". Powiedzmy, że całego... Oprócz mnie nie pił jeszcze jakiś Eryk, ale ten przywlókł na imprezę z tuzin dzieciarni i latał za nimi przez pół wieczora, póki nie usnął wyczerpany na krześle i córka nie dorysowała mu wąsów permanentnym markerem. Może zastanawiacie się, czemu nie mogłem się doskonale bawić? Odpowiedź jest banalnie prosta. Przegrałem z Tony'm w "papier, kamień, nożyce". Obserwując cieszących się "znajomych" (GaMa twierdziła, że wszyscy to moi znajomi, ale pierwszy raz tych dziwaków na oczy widziałem), przypomniałem sobie o tym, jak moja ulubiona przyjaciółka xxxxNICKIxxxx ostatnio przepowiedziała mi, że "musimy porozmawiać". Tak samo mówił Komornik przed wyniesieniem mi mikrofalówki, więc pot mnie zlał i dreszcze zimne po mnie przeszły. Na szczęście, przypomniałem sobie, że w skrzynce na listy leżała zaległa nominacja od mej dobrodziejki z pytaniami, na które postanowiłem odpowiedzieć w trakcie imprezy, dlatego, jeśli nagle pojawią się jakieś nieprzewidziane idiotyzmy w trakcie artykuły, to był ten moment, gdy jedno z dzieci Eryka wyrwało mi kartkę i próbowało zrujnować karierę. Wyrzucić wszak tego nie mogłem, bo skończyły mi się czyste kartki, dlatego przepraszam za niezamierzony faux pas ~ Pan N.
Warszawa, 11. 09. 2021r.
1. Ulubione zwierzę?
Odp: Wiewiórka. Miałem nawet kiedyś jedną w ogródku. Jesienią zawsze przynosiła mi garść orzechów, które wspólnie potem jedliśmy na altance. Nazwałem ją Natasza. Odwiedzała mnie tak długo, dopóki pewien mieszkaniec ogródków działkowych nie zadzwonił na policję, oskarżając mnie bezpodstawnie o włamanie na jego nieużytek.
2. Wolisz deszcz czy słońce?
Odp: Wolę deszcz. Gdy pada, przynajmniej mam wymówkę, aby nie opuszczać mojego cieplutkiego biura. Butelkowa pogoda także stwarza mniejsze prawdopodobieństwo tego, iż ktoś nieproszony napatoczy mi się do gabinetu w "ważnej" sprawie.
3. Ulubiona potrawa?
Odp: Nigdy o tym nie myślałem. Sądzę, że lubię to, co jest jadalne. Wtedy mam energię do dalszego życia na koszt państwa.
4. Jesteś tolerancyjny?
Odp: Jestem bardzo tolerancyjny. Toleruję np. Tony'ego, który non stop obraża mnie i moją gościnę, tolerowałem też bardzo długo Komornika, dopóki nie zaginął, tolerowałem także listonosza przynoszącego mi coraz to nowsze rachunki do zapłacenia...
5. Zdrowo się odżywiasz?
Odp: Gdybym się zdrowo odżywiał, byłbym bankrutem.
6. Uprawiasz jakiś sport?
Odp: Trenuję biegi ekstremalne i wspinaczkę wysokogórską. Kilka razy dziennie muszę wspinać się na czwarte piętro do mojej kamieniczki oraz biec, gdy kierowca autobusu wciska gaz na mój widok. Kiedyś też uprawiałem jogging razem z Komornikiem, ale jak kilkakrotnie wspomniałem, Komornik przepadł w niewyjaśnionych okolicznościach.
7. Owoce czy warzywa?
Odp: Warzywa. Zdecydowanie warzywa, a najbardziej to ziemniaki. Kto je samodzielnie zbierał, ten wie, co to poświęcenie i hart ducha.
8. Co sądzisz o "zjedz mięsko, a ziemniaczki zostaw"?
Odp: Katastrofa! Ziemniaki ratują życie. Czy wiedzieliście, że Wielki Głód w Irlandii był spowodowany gigantyczną zarazą ziemniaków, co przyczyniło się do śmierci półtora miliona ludzi? Ja też tego nie wiedziałem, ale GaMa cały czas rzuca bez sensu takimi ciekawostkami i w końcu to zapamiętałem, dlatego #KOCHAJMYZIEMNIAKI!
9. Chciałbyś być sławny?
Odp: Tony jest sławny i teraz u mnie pomieszkuje.
TS: ...
Pan N.: Nie ma za co. Naprawdę.
10. Znasz jakieś języki obce?
Odp: Znam rosyjski, francuski, esperanto i międzynarodowy język AA.
11. Biały czy czarny?
Odp: Nigdy nic nie jest czarne, ani białe. Wszystko jest szare - mniej lub bardziej i to właśnie ta szarość ułatwia nam egzystencję w tym pięknym kraju. Odcienie szarości pozwalają nam zrozumieć to, czego nie rozumieją inni. LOFFCIAM NIEBIESKI. Tak jak wspomniałem ŻÓŁTY to jest to. Zamorduję Eryka... Będę przynajmniej miał w więzieniu darmowe jedzenie przez 25 lat. Moja ostateczna odpowiedź na to pytanie brzmi: POPROSZĘ TELEFON DO PRZYJACIELA. *dalsze zapiski są nieczytelne*
12. Noc czy dzień?
Odp: Sjesta.
13. Wierzysz w zabobony np. piątek 13?
Odp: PAN NIE... JEST... GŁUPI... STONY IS REAL... *tekst nosi ślady wielokrotnego mazania długopisem* Nie, nie wierzę w zabobony. Wierzę w sprawiedliwość, ale jeśli te dzieci dopadnie 7 lat nieszczęścia za rozbite lustro, to będę chodził za nimi ze zwierciadłami aż do skutku. Przy okazji... Czy ktoś zauważył, że to pytanie ma numer 13? Ja nic nie sugeruję, po prostu zwracam na to uwagę.
14. Pierwsze płatki czy mleko?
Odp: Gdybym miał w lodówce mleko, to bym odpowiedział, ale mam tylko płatki.
15. Najlepszy tekst na podryw?
Odp: Odsyłam z tym pytaniem do mistrza bajerowania. Tony, wypowiedz się.
TS: ...
Pan N.: Słyszeliście? Ten tekst podobno zwala z nóg.
16. Nominuj 16 osób <33
Odp: ...Co? Co to są za dziwne emotikony na końcu zdania? Mam nominować 16 osób i kocie pyszczki? Mam im wysłać całusy? Podwójne, leżące wiśnie? A może to jednak czereśnie? Czyżby to był jednak podwójny rożek? Po ile chodzą gałki lodów? Tyle pytań i tak mało odpowiedzi... Nominuję więc 16 osób i może któraś z nich mi na to pytanie odpowie:
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro