@letniporanek, czyli rozmowa o astrologii.
Dziennikarz: Irodona
Gość: letniporanek
Pt, 26.03.2021 rok
——————————————
„Wywiad z letniporanek, czyli rozmowa o astrologii”
Witam wszystkich serdecznie! Dziś jest ze mną @letniporanek. Zgodnie z umową... to tylko rozmowa przy kawie ;))
Ach, witam wszystkich i dziękuję pięknie za nominację! Oczywiście, że umowa dalej aktualna! W końcu nie ma lepszych rozmów niż przy herbacie lub kawie, to jak? Dolewki?
Poproszę! Więc od razu przejdę do pytania, które zadaję zawsze na początku. Jak to się stało, że taka duszyczka zawędrowała tutaj? W odmęty wattpada?
Odmęty wattpada brzmią naprawdę zachęcająco, jak więc mogłabym się tu nie pojawić, skoro można dzięki tej krainie Parnas tyle przeżyć! Ale już nie odbiegając, chyba jak dużo osób, które już miały przyjemność zagościć w Waszym elfim zakątku, zaczęło się od strony SameQuizy, lecz fandomu... dum dum dum, creppypast. Wiem, jak to brzmi, ale przysięgam! To było naprawdę, jednakże równie dawno! Jedna z moich, i mojej przyjaciółki, ulubionych autorek w pewnym momencie przeniosła swoją działalność na Wattpada, więc zapragnęłam móc z nią być na bieżąco. To był jakoś styczeń 2016, lub 2017, o ile pamięć mnie tylko nie myli, a jako iż sama od dziecka pisałam historie i lubowałam się w literaturze, więc zostałam na dłużej i zapragnęłam sprowadzać tu zarówno inne duszyczki!
Och, rozumiem! Można więc powiedzieć, że wattpada znasz jak własną kieszeń. No dobrze, powiedziałaś mi, że interesujesz się wieloma rzeczami. To fascynujące. Jednak dzisiaj chciałabym szczególnie skupić się na... astrologii. Możesz nam przybliżyć ten termin?
Och, czy jak kieszeń to ja nie wiem! Wattpad to w końcu wielka mapa, między której obszarami łączą się przeróżne kropki. Jednak na pewno już trochę tu przeżyłam i bardzo się z tego powodu cieszę, bo to naprawdę przyjemne miejsce i wiele nauki, jak i dobrego, mi ono dało! Co do astrologii, och to temat Ocean, bo w końcu to rzeki bywają od Oceanów o wieeele płytsze. Jednakże bardzo chętnie opowiem co nieco, dziękuję za taką możliwość! W sumie astrologią dynamiczną tak naprawdę interesuję się od niedawana, gdyż jako dziecko byłam przekonana, iż mamy tylko jeden znak zodiaku - ten słoneczny. Astrologia za to pokazuje nam o wiele szerszy obraz, niż mogłoby się wydawać! Posiadając datę urodzenia wraz z godziną i miejscem, jesteśmy w stanie niezwykle dużo wyczytać o sobie czy naszych preferencjach, sprawach, w których sprawdzimy się najlepiej w swoim życiu czy też nad czym powinniśmy popracować. Dzięki astrologii można przyjrzeć się także swojemu zdrowiu, preferowanej ścieżce kariery, a to wszystko dzięki wykonaniu swojego birth chartu, co można zrobić teraz nawet dzięki samemu Internetowi. Oczywiście, aby coś zrozumieć z tych wszystkich znaków i symboli, trzeba troszkę poduczyć się w analizie znaków zodiaków w układach różnych planet, jednakże mając tak duży wybór w Internecie, ale i w książkach (choć w tym przypadku warto trafić na dobrze napisaną), nie powinno być trudno. To żadna magia. W końcu astrologia ma być trochę takim migoczącym drogowskazem, dzięki któremu możemy rozwijać siebie, przede wszystkim dzięki naszej samoświadomości. Jest zdecydowanie dla każdego, kto tylko pragnie się do niej zbliżyć, jednak oczywiście ze swego rodzaju umiarem. Cytując świetną autorkę książki Znaki: "nic co zapisane w Gwiazdach, nie jest wyryte w kamieniu", więc nie jest to wiedza ostateczna i każdy ma prawo podchodzić do niej inaczej!
To bardzo interesujące. Naprawdę nigdy się w to bardzo nie zagłębiałam, a przyznam, że zaczęło mnie to intrygować. Kiedy ja widzę gwiazdy, myślę o nich jak o małych światełkach nadziei rozsianych po niebie. Za to elfy widzą w nich przeczystą pamięć.
Ale skąd wzięło się to Twoje zamiłowanie? Ma to jakieś swoje źródło?
To piękne, ile interpretacji mają w sobie Gwiazdy i jak najbardziej podzielam tę Twoją. Owszem, Gwiazdy również są chyba takimi moimi małymi światełkami Nadziei, dzięki którym wierzę, nawet minimalnie w gorszych chwilach, że ten cały mrok kiedyś ustąpi! Każdy ujrzy w Gwiazdach co innego i chyba to najbardziej mnie w nich urzeka. Z chęcią zapraszam wszystkie elfy, jak i zebranych tutaj (póki co tylko nas, haha!) do wspólnego tańca w ich blasku, jeśli tylko pragniecie! Hahah! Skąd zamiłowanie? To zaczęło się nagle. Myślę, że zawsze w moim życiu poszukiwałam czegoś, co będzie dawało mi Nadzieję, za to jako mała dziewczynka, czytając o bardzo spłyconej astrologii, czułam się niezrozumiana i miałam wrażenie, że te wszystkie stereotypowe opisy nie trafiają do mnie. Kiedy się dowiedziałam, na grupie pewnej youtuberki, że "mamy w sobie" (że tak to ujmę) więcej planet oraz znaków, niż mogło nam się zdawać, zapragnęłam to odkryć w sobie, jak i później w innych. Szczerze? Mam trochę fioła na punkcie znaczeń oraz zrozumienia siebie, ludzi, jak i świata. Dlatego po fascynacji psychologią, nastąpiła chyba pora na czas astrologii. Zażartuję: "it's Astra time", hahaha! Ale oczywiście wszystko z umiarem, nie chcę skończyć niczym bohater faustyczny bądź Ikar. Nie wszystko da się w świecie zrozumieć, podobnie zresztą jak w sobie i to chyba jest najpiękniejsze. Ta tajemnica niż sama chęć rozwiązania jej.
Och, tak. Pragnienie zrozumienia tego, co nas otacza jest bardzo ważne, a Ty zdecydowałaś się właśnie odkrywać przed sobą te tajemnice wszechświata i ludzi.
A jak to jest z Tobą? Czy jeśli stoisz przed trudnym wyborem, zwracasz się o pomoc do astrologii? Czy szukasz odpowiedzi w gwiazdach?
Szczerze? Sama nie jestem pewna. Nie chciałabym być pustosłowna, ale i nie będę kłamać, iż zawsze tak jest. Czasami owszem, jak nie sama astrologia, tak blask Gwiazd dodaje mi otuchy, iż cokolwiek by się nie działo, zawsze będzie minimalnie jasno. Mimo to świat toczy się dalej. Dzięki astrologii wiele odkryłam i dzięki niej więcej rozumiem w sobie, co na pewno pomaga mi momentami nie obwiniać się aż tak bardzo za swoje wybory czy błędy. Jednak moją codzienność kierunkują naprawdę różne sytuacje. Zwykle są to ludzie oraz ich uczucia. Czasem też to co sama czuję. Lubię kierować się w swoich wyborach swoim wewnętrznym przeczuciem, czasami zewnętrzną radą, jednak tak. Również pragnę wierzyć, iż zawsze mogę liczyć na Wszechświat. Jednak tego ciągle się uczę.
Piękne słowa! Na prawdę warte zapamiętania. Radość i szukanie nadziei w małych rzeczach jest bardzo ważna w pędzącym wciąż do przodu świecie.
Zadam Ci teraz ostatnie pytanie. Jestem ciekawa... jak ludzie z Twojego otoczenia odbierają to, czym się interesujesz? Jakie jest ich pierwsze wrażenie na ten temat?
Czy spotkałaś się z pewnego rodzaju hejtem? Jeśli chodzi o Twoje zainteresowania?
Zdecydowanie warto szukać plusów w otaczającej nas rzeczywistości! I naprawdę życzę tego każdemu, bo każdy zasługuje na trochę blasku czy też przysłowiowej pogody w swoim życiu. Czy naszą motywacją będą Gwiazdy, czy inna wiara, czy może sztuka bądź inne pasje, a nawet sama chęć bycia z ludźmi i dla ludzi - to nie ma znaczenia! Ważne jest to, co nam przynosi bliskość z naszym natchnieniem! Co do moich zainteresowań... w zasadzie nigdy nie spotkałam się z hejtem. Czasami usłyszę dla żartów od znajomych, że jestem "haha wiedźmą" (choć nie każda osoba z "nosem w Gwiazdach czy astrologii" siedzi w witch crafcie, oczywiście! ja w nim na przykład nie jestem) lub inne tego typu, ale raczej jesteśmy na takim poziomie znajomości, iż to są już po prostu nasze inside joke'i i sama sobie z tego z nimi żartuję. Obracam się w bardzo tolerancyjnym gronie ludzi i raz na jakiś czas sama natrafiałam na osoby z równym zamiłowaniem do astrologii, co jest w ogóle świetne! Raczej jednak tylko jednostki faktycznie się tym ciut mocniej interesują, co nie zmienia faktu, iż moi przyjaciele mają do tego naprawdę genialne podejście i potrafią być bardzo wspierający, chociażby poprzez udostępnianie mi swoich dat urodzeniowych, abym mogła ich analizować, haha! To jest naprawdę zabawne w naszych relacjach, jak i miłe, nawet jeśli każdy ma swoje zdanie na ten temat. Poza moim kręgiem: raczej albo nie miałam okazji na hejt, albo po prostu trafiałam na naprawdę okay ludzi, za co niezwykle jestem wdzieczna, więc całe szczęście nie! Nikt mnie nie krytykuje z tego powodu. Powiem tak ciekawostkowo może, że nawet moja babcia była zaintrygowana, gdy zaczęłam opowiadać jej co nie co o astrologii, pomimo że nie nadążała za moimi nieudolnymi, swoją drogą, próbami wyjaśnień. Poza tym mam wrażenie, że ludzie coraz bardziej dążą do chęci poznawania siebie i świata na różne sposoby, co jest przepiękne! Dlatego też spotykamy się coraz częściej z taką akceptacją. Ludzie starają się być coraz bardziej otwarci na innych, ale i siebie. Oby tak dalej!
Bardzo za to dziękuję! Odbyłam wyjątkowo interesującą rozmowę, a Ty, kochana, jesteś naprawdę wyjątkową osobą. Oby gwiazdy zawsze dawały Ci nadzieję. Pozdrawiam serdecznie!
Ja również niezwykle dziękuję i przepraszam za te wszystkie słowotoki! Mam nadzieję, że w Waszym elfim zakątku będzie się tylko pomnażało Wattpadowych dusz, bo zdecydowanie w tej krainie jest mnóstwo niezwykłych istot z niezwykłymi duszami. Dziękuję bardzo za piękne słowa i naprawdę świetnie przeprowadziłaś tę kawusiowo-herbatkową rozmowę! Trzymaj się ciepło!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro