@collaris-, czyli rozmowa o rozwoju malarskim
☀☀☀
Dziennikarz: _Madame
Gość: collaris-
pt, 26 marca 2021r.
_______
"Wywiad z collaris-, czyli rozmowa o rozwoju malarskim"
A więc, chciałabym przywitać cię w ten wiosenny wieczór! Na sam początek muszę zapytać czy wyrażasz zgodę na opublikowanie naszej rozmowy?
tak, oczywiście, wyrażam.
Zacznijmy może od czegoś luźnego: Jak minął ci dzień? Co u ciebie słychać?
Dzień minął mi w miarę dobrze, dziękuję! Dziś była przepiękna pogoda, więc wyszłam na spacer, a potem oglądałam skoki narciarskie, które może i nie były do końca sprawiedliwe, ale i tak to zawsze frajda dla mnie.
Och, to bardzo ciekawe! A ty kiedyś sama jechałaś na nartach, czy raczej preferujesz tylko oglądanie?
Niestety, jeszcze nie miałam okazji spróbować czy jazdy czy skoków na nartach. Jak na razie preferuję oglądanie każdego konkursu, jednak nie wiadomo jak się życie potoczy, haha. Planuję kiedyś chociaż raz skoczyć na nartach!
Mam nadzieję, że ci się spodoba! Co z twoimi innymi zainteresowaniami?
Jeśli chodzi o moje zainteresowania, to mam ich całkiem sporo. Oprócz skoków narciarskich moimi największymi pasjami są rysowanie, które mogę rozwijać uczęszczając do szkoły plastycznej, a także pisanie i filmy. Jeśli chodzi o moje opowieści to wprawdzie ostatnio dosyć trudno jest mi znaleźć czas (a czasem i chęci), aby coś naskrobać, jednak wciąż pozostaje to niezmiennie moją miłością. A co do filmu, cóż, interesuję się prawie każdym jego aspektem, od aktorstwa, przez reżyserię, po ich montowanie.
Cudownie! Na twoim profilu możemy znaleźć artbook'a. Jak to się stało, że zaczęłaś zajmować się rysunkiem?
Hmm, trudne pytanie.. Właściwie od małego dziecka rysowałam, pamiętam jak z siostrą leżałyśmy na podłodze, a wokół nas kartki papieru. Ale wydaje mi się, że bardziej zainteresowałam się rysowaniem ludzi gdzieś w 2016 czy 2017 roku. Zaczęłam wtedy na YouTube oglądać różne filmy związane z rysowaniem, obserwowałam, jak tworzą inni i sama zaczęłam się na nich wzorować. Teraz wychodzi mi to o wiele lepiej niż wcześniej, ale dalej się uczę.
Rozumiem, również bardzo lubię rysować! Co uważasz, że wychodzi ci najlepiej, i co najbardziej lubisz rysować?
Zdecydowanie najbardziej lubię rysować ludzi! Czy wychodzą mi najlepiej? Nie mam pojęcia, ostatnio rysowałam psa, którego wszyscy chwalili, jednak to właśnie ludzi rysuję najczęściej. I chociaż wiem, że czasem proporcje się nie zgadzają albo człowiek jest nierealistyczny to uwielbiam rysować postacie.
Och, mam podobnie! Powiedz: W rozwoju bardziej skupiasz się, by wszystko szło w bardziej realistyczny styl, czy starasz się odnaleźć swój własny?
Zadajesz trudne pytania, haha! Cóż, właściwie wydaje mi się, że to się łączy. Staram się wypracować swój styl, a nawet technikę, która będzie dla mnie najlepsza i najbardziej przystępna, jednak równocześnie cały czas staram się dopatrzeć, jak układa się ciało czy twarz w konkretnej pozycji, jak narysować różne części, aby były bardziej zbliżone do rzeczywistości. Na szczęście dla mnie (i każdego, kto chce rysować!) w internecie można łatwo znaleźć masę tutoriali na prawie wszystko.
Masz może jakieś rady dla początkujących?
Na pewno żeby się nie poddawać! Każdy ma swoje wzloty i upadki, ale ważne jest to, aby wciąż iść do przodu. Nikt na początku nie jest największym artystą. Również wciąż ćwiczyć i rysować, rysować, rysować! Nic tak nie pomaga jak ciągłe próby i zapewniam, że każdy ma takie myśli, aby rzucić tym ołówkiem i nigdy do tego nie wracać, ale, chociaż się powtórzę, najważniejsze jest to, aby się nie poddawać. Dodam też, że bycie niezadowolonym ze swojej pracy jest bardzo częste u artystów. Jednak mimo, iż może ci się wydawać, że to, co narysowałeś, jest do bani, pamiętaj, że jeśli będziesz ćwiczył i rysował jakiś czas później wspaniałym uczuciem jest popatrzenie na swoje prace i podziwianie progresu, jaki zrobiłeś. I daj sobie czas! Niektórym zrobienie porządnego przez nich progresu zajmie pół roku, a innym dziesięć lat i to jest zupełnie w porządku!
To bardzo ciekawe, a jak ty ćwiczyłaś, by dojść do momentu, w którym jesteś teraz?
Jedno słowo: obserwowałam. W mojej szkole jednym z ćwiczeń, jakie zadaje nam nasz nauczyciel jest rysowanie ludzi w autobusie. I chociaż nie do końca polecam metodę ciągłego zerkania na nieznajomych i przelewania ich na papier, to obserwowanie jak najbardziej! Ja sama doszłam do takiego stopnia, że kiedy patrzę na ludzi lub na samą siebie od razu myślę o tym, że rysuję to inaczej i że powinnam inaczej, bo u prawdziwego, żywego człowieka wygląda to tak i tak. Również rysowanie póz ze zdjęć jest dobrym ćwiczeniem. Ale obserwowanie jak układają się ubrania i jak wygląda ludzkie ciało (jakkolwiek by to brzmiało, haha) to moje ulubione i najlepsze ćwiczenie.
Och! Bardzo ciekawe: Malując człowieka częściej rysujesz od ramion do góry, czy całe ciało anatomicznie?
Raczej całe ciało. Mam ku temu powody! Pierwszym jest fakt, że przy ramionach i do góry trzeba bardzo skupiać się na twarzy, a to, jak pewnie sama wiesz, nie jest najłatwiejszy aspekt człowieka. A drugi jest bardziej kolokwialny, tak mi się wydaje. Po prostu uwielbiam projektować stroje! Wprawdzie nie jestem na bieżąco z każdym pokazem mody i fashion week'iem, ale w jakimś stopniu interesuje się modą i uwielbiam tworzyć stroje!
Ojej! Jaki styl w takim razie jest najbliższy twojemu sercu?
Trudno powiedzieć, najbardziej chyba lubię styl boho i vintage lub stroje dark czy light academia. Jednak niełatwo to określić, czasem po prostu coś mi się spodoba i zainspiruje.
Coś musi jednak być dla ciebie ciężkie w rysowaniu: Co to takiego?
Wydaje mi się, że wychodzenie ze swojej strefy komfortu. To bardzo ważne w procesie rozwoju, a ja mam z tym problem. Mam coś ustalone i bardzo trudno mi to zmienić. Na przykład prawie zawsze rysuję ludzi, ale przez to trudno jest mi rysować rośliny czy zwierzęta. Dlatego za każdym razem kiedy zrobię coś inaczej niż zwykle, jestem z siebie dumna!
Rozumiem! A ile mniej więcej zajmuje ci czasu do zrobienia jednej pracy?
Właściwie nigdy nie liczę! Zależy od tego, czy ją koloruję, bo często (chyba za często ostatnio, hahah) tego nie robię. Ale wydaje mi się, że średnio około cztery godziny, czasem więcej, czasem mniej.
Na sam koniec możesz powiedzieć swoje kilka groszy, haha
To w takim razie chciałabym życzyć każdemu, kto to czyta, spełnienia marzeń i abyś się nie poddawał, czy to w rysowaniu, czy w innej pasji, czy po prostu w życiu, bo wiem, że jest ono trudne, pełne przeszkód i upadków, ale pamiętaj, że każdego dnia jest powód, aby się uśmiechnąć, wstać, podnieść swoją koronę (którą noś dumnie, ale bez pychy!) i iść dalej!
Zgadzam się z każdym twoim słowem! Mam nadzieję, że podobał ci się nasz wywiad i temat jaki obrałam przypadł ci do gustu, haha. Życzę ci dalszego rozwoju zarówno na wattpadzie, jak i tego artystycznego! Dziękuję ci za uczestnictwo, miłego dnia!
Dziękuję bardzo za życzenia, jak i za możliwość udzielenia wywiadu, było super!
☀☀☀
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro