Tak, naprawdę nie mam pomysłów na tytuły rozdziałów. Może kiedyś zmienię je na bardziej kreatywne, ale teraz mi się nie chce, lol.

A więc, zapraszam!

Mogłam ją całkowicie wysuszyć na ręczniku, więc jest prosta B)

A tutaj zacny środek.

Niby musiałam robić tylko sześć tych biało-szarych "muszelek", ale i tak było to męczące. Ale samą sereetkę robiło się fajnie.

A tu zbliżenie na dwa ostatnie rzędy.

I cała serwetka pod kątem.

A teraz ogłoszenia parafialne!

1. Jeszcze tylko jedną serwetkę świąteczną będę publikować, a potem wracam do archiwalnych prac, ale to już wiecie. Ale i tak się powtarzam, bo mogę.

2. Ilu z Was pomyślało, że będę taka okrutna i nie złożę Wam życzeń świątecznych? W sumie byłabym wtedy oryginalna i się wyróżniła na tle Wattpada, ale walić to. Życzę Wam Wesołych Świąt, szczęśliwego Nowego Roku i tego wszystkiego, co pisało milion innych użytkowników.

To tyle, dalej głodujcie w oczekiwaniu na wigilijną kolację, tak jak ja!

🎄🎄🎄

Zapraszam do robótkowego Q&A, które znajduje się na końcu książki~