Mała zielono-niebieska serweteczka
Tu zaczyna się arc o nazwie "Dżem zużywa masowo swoje stare kordonki, bo nie chce, żeby zalegały jej na dnie pudełka, plus żeby z czystym sumieniem mogła dziergać z dziewięciu kilometrów nowej Muzy". Pierwsza będzie niewielka kolorowa serwetka, która tbh nie podoba mi się szczególnie. Jakoś tak oczekiwałam czegoś lepszego xDD
Nawet jej nie blokowałam, bo mi się nie chciało, lel.
Tutaj zbliżonko na środek, a niżej jeszcze na brzegi.
Może jeśli zrobiłabym ją tak wielką, jak w oryginale, to wypadłaby lepiej, ale szczerze mówiąc, nie miałam na to ani nitek, ani ochoty.
Anyway, enjoy :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro