Jak można się domyślić, wyszła większa, niż zakładałam, choć to pewnie wina tego, że nie zwracam uwagi na wielkość serwetki podaną w gazetce. Znaczy zwracam, ale nie zwracam, wiecie, o co mi chodzi? XD Aczkolwiek serwetka i tak mi wyszła mniejsza, niż zakładały wymiary podane w gazetce.

Tak, w lewym dolnym rogu widać fragment obrusa. I tak, ta serwetka po wyprostowaniu leżała złożona dosyć długo, dlatego jest nieco pofalowana, ale to chyba nie jest tragiczne.

Tradycyjnie środek.

I brzeg, który robiłam kosmicznie długo.

Tak w ogóle byłam dzisiaj (piszę to w sobotę) w Empiku i kupiłam gazetkę ze wzorami na Wielkanoc. Więc w okolicach tego święta spodziewajcie się serwetek wielkanocnych :D

◇◇◇
Zapraszam do robótkowego Q&A, które znajduje się na końcu książki~