Rozdział 12. Porwanie.
W czasie drogi zauważyłem jakieś auto i machającego człowieka. Kiedy zaparkowałem na poboczu auto wysiadłem z niego. Zacząłem do niego podchodzi. Mężczyzna powiedział mi, że chyba jego samochodowi silnik padł. Cóż. Mimo, że mechanikiem nie jestem postanowiłem mu jakoś pomóc. Jeśli mocno się na tym skupie zapomnę przez chwilę o tym co się wydarzyło. Pomagając mężczyźnie na wszystkie znane mi sposoby postanowiłem zadzwonić po kogoś z holownikiem. Gdy tylko telefon został odebrany usłyszałem głos pewnego mężczyzny. Nim zdążyłem coś powiedzieć na ten temat upadłem po dostaniu czymś w głowę. Upadając na ziemie chyba straciłem przytomność.
(Perspektywa Minako)
Siedziałam w domu Yuri'ego. Razem z jego rodziną oczekiwałam na jego powrót który się przedłużał. Obawiałam się, że Katsuki zasiedział się u narzeczonego. Wszyscy nadal martwiliśmy się o Yuri'ego jak i o Victora. Oboje są w złym stanie. Yuri w złym stanie psychicznym, a Victor fizycznym. Spojrzałam kiedy zadzwonił telefon. Matka młodego Japończyka odebrała go.
-Yu-Topia Katsuki w czym pomóc?- Zapytała się kobieta. Jej twarz momentalnie zbladła.- Nie. Nie ma Yuri'ego w domu. Miał dziś wrócić ze szpitala w którym jest Vitya.- Powiedziała po chwili. Na kobietę spojrzał jej mąż jak i córka. Po kilku minutach rozłączyła telefon. Spojrzała na nas.- P-Policja znalazła auto i telefon Yuri'ego. Chyba został porwany.- Powiedziała pani Katsuki. Na te słowa byłam przerażona. Nie dość, że Victor jest w szpitalu w śpiączce to jeszcze Yuri'ego ktoś porwał. Napisałam do ex trenera Katsukiego z tą informacją. Domyślałam się, że jeśli Celestino powie o tym przyjacielowi zaginionego to wszyscy zawodnicy dowiedzą się o tym w ciągu parunastu minut.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro