yep, bo akryli tez próbowałam się nauczyć. jakiś czas temu, za górami, za lasami, w jysku, kupiłam sobie tanie farby akrylowe i równie tanie płótna.

i jak narazie, zamalowalam trzy z czterech. o to one!

ta-da! (znów na tle mojej biblioteczki)

pierwszy, jeszcze ze stycznia tego roku, był namalowany ze zdjęcia znalezionego na pinterescie. jak na pierwszy raz z nieszkolnymi farbami, nieźle.

tutaj oryginałem także było zdjęcie z pinteresta, przeze mnie tylko przeniesione na płótno!

a tu już całkowicie moja wyobraźnia,  wszelkie podobieństwo do osób, zdarzeń i nazwisk przypadkowa i nieplanowana.

co do czasu robienia - każdą pracę tworzyłam na zajęciach plastycznych,  przez około 2-4 zajęcia (jedne trwały jakies dwie godziny, wiec 4-8 godzin na jeden obraz).