| 17. *BUM* COME BACK HERE, YEAH |
POWRACAM. ni wiem, czy na stałe i czy znów będzie mnie tu tak dużo, ale już czułam to zaniedbywanie moich pseudoksiążek, ahh.
no, to jeszcze powrzucam nadal trochę wcześniejsze rysunki, by potem już wstawiać na bieżąco.
o, kosmitka akwarelką. pomysł na ten ryunek przyszedł mi w kościele. oserwowałam sobie kolorowe plamy światła, wpadające przez witraż i zastanawiałam się "a gdyby zrobić takiego człowieka z kolorowymi plamkami na skórze?". i jak widać, się zrobiło i nawet wyszło! :D
na lekcji zaczęte, w domu skończone ♡
a tu ocka RoksanaMusic36789, baskiellete, którą uwielbiam i oficjalnie zaadoptowałam do mojego sierocinca kochanych fikcyjnych dzieci ^-^
tyle chyba, jutro pewnie coś wrzucę. jeśli wgl ktoś tu czeka na moje rysunki. ktoś, coś?
nawet jak nie, to dobranoc/miłego dnia ♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro