Hej.
Nie było mnie tu od listopada.
Czemu?
Nie wiem. Nie mam kompletnie weny ani na rysowanie, ani na pisanie. Od kilku miesięcy.

Na wstępie chciałbym przeprosić, za to że tak długo mnie nie było. Wiem, że zaniedbałam to konto.
Trochę się działo w moim życiu ostatnio. Jakiś czas temu nawet zostałam pełnoletnia. Choć ani trochę tego nie czuję.

Zrobiłam rysunek na konkurs u -mintfur-
Polegał on na stworzeniu rasy z danego słowa. Moim słowem był:
Ocean

Mam nadzieję, że wygląda jak podwodne stworzenie.

Przedstawiam wam Pectenosous'a

Są to zmiennocieplne stworzenia zamieszkujące oceany i morza. Są w pełni przystosowane do życia w głębinach, jak i w płytszych wodach. Na czas rui szukają raf koralowych, gdzie zwykle spotykają się z drugą płcią. Co ciekawe samice są zazwyczaj większe od samców i to one dominują.
Są bardzo dobrymi myśliwymi i odżywiają się praktycznie każdym rodzajem mięsa. Są to samotnicy i bardzo często dochodzi do walk między nimi, gdy się spotkają. Zwłaszcza u młodych samców.
Ubarwienie Pectenosous'ów jest zależne od płci. Samice zazwyczaj mają ciemniejsze ubarwienie (jak wyżej). Samca za to można poznać po jaskrawych cętkach na ciele.
Są to długowieczne stworzenia, (mogą dożyć nawet do 150 lat) jednak zazwyczaj nie dożywają do późnego wieku, ze wzgledu na ich wrodzoną tendencję do rywlizacji.
Dojrzałość płciową osiągają w wieku ok. 15 lat. Do tego czasu wychowują się razem z matką.
Samice mogą osiągnąć wielkość do ok. 18 metrów długości, natomiast samce do ok.
16 metrów długości.
Ich nazwa pochodzi od łacińskiego słowa pecten (grzebień) nawiązująca do grzebienia biegnącego od początku pyska do końca płetwy ogonowej.

Przechodząc dalej mam też coś takiego.
Jest to dość stary rysunek, choć nie mogę sobie przypomnieć czy zrobiłam go w starym roku czy może już w nowym.

Jak widać przedstawia Nieboskrzydłego. Jest to randomowy smok narysowany głównie z nudów, gdy miałam jeszcze resztki weny.

Ostatnio też poraz pierwszy spróbowałam narysować rasy z Pantali. Są to tylko szkice ale planuję zrobić jakieś OC. Napewno jeden będzie Leafwing'iem.

To w sumie jedyny rysunek, który jakoś wyglada lepiej. Reszta to zwykłe szkice. Chyba najbardziej mam problem z rysowaniem Silkwing'ów. Te ich "antenki" na głowie. No i łuski Leafwing'ów. Ale z czasem się wyuczę.

Mam nadzieję, że u was jest w miarę dobrze. Trochę się stęskniłam za wami. Jak chcecie popisać to na dc często bywam. Dbajcie o siebie kochani.