39.
Rysunek na konkurs u x_wrzosek_x
Miała być ulubiona rasa z Wof'a ale, że takowej nie mam to postanowiłam zrobić najczęściej przeze mnie rysowaną.
Osoby, które mnie znają pewnie odrazu się domyśliły, że będzie to Nieboskrzydły. Rysuję ich dość sporo, choć niewiele wam pokazuję, bo zazwyczaj są to tylko szkice. Jak chociażby ten na dole...
...który w sumie miał być na ten konkurs. No ale ostatecznie zdecydowałam, że zrobię nowy rysunek.
Muszę popracować nad skrzydłami. Ostatnimi czasy nie podobają mi się coraz bardziej.
Dla tych co się zastanawiają po kiego trzyma kaktusy w łapach, są to ogniste kaktusy. Jedna z broni Nieboskrzydłych, która w kontakcie z ogniem wybucha.
Poza tematem konkursu to jak tam u was męczarnia zwana szkołą? Ja mam trzy dni z rzędu zajęcia praktyczne i po dzisiejszym dniu kręgosłup mi odpada. A jutro i pojutrze chyba będę się czołgać.
Poza tym mam nowego nauczyciela od matmy i zastanawiam się czy zdam. (xD) Tak jak większość humanistów nienawidzę matmy z całego serca. Mam nadzieję, że u was nie ma aż takiej tragedii.
Nvm. Uważajcie na siebie dziabaki. Nie przebywajcie w dużych grupach i dezynfekujcie łapki.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro