po wojnie
Wojna trwała rok na szczęście udało się wygrać i Madara został pokonany. Niestety jak na wojnach bywa zginęło mnóstwo ludzi a wraz z nimi Neji Hyuuga dzięki któremu Naruto żyje i teraz jest bohaterem wioski.
Naruto
Dzisiaj był ten dzień w którym miałem się pożegnać z dwiema ważnymi osobami, czyli z Otaruto i Sasuke. Wszysty staliśmy w bramie i spoglądaliśmy na siebie wzajemnie.
- Jesteś tego pewna Otaruto? - spojrzał kakashi na nią, a ona ubrała czarną peleryne podobną do tej co miał Uchiha
- Tak - odpowiedziała krótko i podeszła do mnie, kołoczące serce oraz lekkie malinowe rumieńce dawały o sobie zbać, a fala gorąca przeszła po całym moim ciele.
- za dwa lata wrócę - uśmiechnęła się lekko do mnie oraz czule i przytuliała mnie, czułem przy niej dziwny spokój którego jeszcze nie miałem nigdy, objołęm ją ramionami przytulając ją bardziej do siebie
- No ja myślę, dattebayo! - zaśmiałem się drapiąc się po karku i poczułem jak się odsunęła ode mnie.
Kiedy się pożegnała ze wszystkimi to nagle poczułem dziwne ukucie sercu, heh, ono już wiedziało co się szykuje. W tym momencie serce mi mówiło " To idealny moment na wyznanie jej miłości! Nie będzie drugiej takiej szansy czy okazji! " a rozum " nawet jeśli jej to powieszenie, tu i teraz to i tak nie będziecie razem " rozum miał racje, zawsze to co mówiła to i robiła, chodzby góry się waliły a rzeki wylewały to Otaruto zrobi co to powie.
- zmienimy się wyglądem ale charakterem wcale, pamiętasz? - spojrzałem na odchodzącą Hamuro, ona stanęła i powoli odwracając głowę w moją stronę spojrzała na mnie.
- Pamiętam Naruto - Kun - uśmiechnęła sie lekko do mnie oraz promiennie i poszła dalej.
- żegnaj Otaruto - rzekła cicho różowowłosa smutno - będziemy tęsknić - dodała cicho a słowa jej wiatr poniósł gdzieś daleko.
Odeszłem stamtąd i udałem się pod wiśnie, tam miałem najwięcej z nią wspomnień i nie mam zamiaru ich wypuścić. Tam spotkałem ją po dwóch latach, ona tak naprawdę uświadomiła mi że ją kocham, ona pokazała co to znaczy "prawdziwa miłość " a teraz? Zostawiła mnie, nie wiem kiedy wróci i czy w ogóle wróci! Jak bardzo się zmienimy i czy... uczucia będą takie same jak teraz...?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro