Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kim.... ja jestem?

* Otaruto *

" kim ja jestem? "

Myśl, która dręczyła mnie od kąt pamiętam. Kiedy odchodziły inne to ta wracała, kim jestem? Czy jestem tylko córką Potężnej Shinobi Ciemności i Hamuro czy tylko pół człowiekiem, który nic i tak nie znaczy? A może...... nikim ważnym? Osobą która wtapia się w tłumie masy ludzi i nie wyróżnia się niczym. Kiedyś w moim notesie, który prowadzę 3 lata i zapisuje wszystko np. O miłości mojej do Naruto i co przy nim czuje, przyjaźni z Hinarettą, tęsknocie do rodziny i o nienawiści do innych.... chciałam napisać ostatnie słowa

" Gome Hinarette - chan.... nie dawałam rady z tą wielką tęsknotą i bólem głęboko w sercu moim. Powiedz Naruto że go kochałam ... jeśli to czytasz to znaczy że nie żyje ~ Otaruto "

I po nich chciałam się zabić. Ale tego nie zrobiłam, uratowała mnie myśl o przyjaciołach.
- życie jest ciężkie
Powiedziałam sama do siebie a na nogi spadł mi kwiat wiśni, dałam go za ucho i po patrzałam na koronę drzewa, zarumieniłam się lekko gdy moim oczą ukazał się blond włosy chłopak czyli chłopak w którym byłam szaleńczo zakochana... Naruto Uzumaki
- Otaruto - Chan! Hmm, widzę że masz nowe nowe ubrania
Ze skoczył z drzewa i uśmiechając się do mnie przybliżył się. Serce bardzo szybko biło, szybciej niż zwykle a rumieńce zaczerwieniły się bardziej. Zobaczyłam że się za smucił i usiadł na przeciwko mnie
- Co się stało?
Próbowałam uspokoić serce ale za Chiny ludowe się nie udawało
- No bo dziewczyna w której jestem zakochany dała mi kosza
W jednej chwili moje serce zostało pogruchotane przez jego słowa, chciało mi się płakać ale zagryzłam wargi i uspakajałam się w środku
- ja bym nigdy tak nie zrobiła żadnemu chłopakowi... tobie też nie
Uśmiechnęłam się lekko, widziałam jak się rumieni. Nagle złapał mnie za rękę
- N- naruto - K-kun... może zacznij od innej strony z nią, kup jej ulubione kwiaty które uwielbia, hmmm... zaproś na Ramen lub coś takiego
Patrząc w jego oczy powoli zatapiałam się mówiąc
- No przecież! Arigatho Otaruto - Chan!
Pocałował mnie w czoło i zniknął. Byłam przez 5 minut osłupiona i nie mogłam zrozumieć co się właśnie stało, kiedy doszłam i zrozumiałam że Naruto pocałował mnie w czoło to dałam dłoń w miejscu którym chłopak złożył pocałunek i w środku piszczałam jak mała dziewczynka z radości i skakałam. Z uśmiechem wstałam i stanęłam na krawędzi góry
- życie jest piękne!!!!
Wykrzyczała w środku i zeskoczyłam z góry lądując na jakimś wysokim budynku

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro