Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Fabiański/Lewandowski

Fabian: Wygraliśmy, Robert!

Lewy: Nie krzycz tak.  Nadal mi w uszach dzwoni.

Fabian: Moje biedactwo... Prawie racą dostało...

Lewy: Mogłem zginąć!

Fabian: Ku chwale ojczyzny.

Lewy: Pff...

Fabian: Nie pufaj. Ja miałem tę dzicz za plecami. Ale o mnie nikt się nie martwi.

Lewy: Ja się martwię.

Wiadomość niewysłana.

Lewy: Ale wygraliśmy i to się liczy.

Lewy: I to że nic ci się nie stało.

Wiadomość niewysłana

Fabian: *tańczy taniec zwycięstwa*

Lewy: Pff... Ja co najwyżej w scrabble mogę pograć.

Fabian: Biedactwo. Prezydent cię na pewno odznaczy...

Lewy: To był na pewno zamach!

Fabian: Maciar zaraz komisję rumuńską zwoła.

Grosik: K-ka-pi-ta-nie, a Pesz-kin rum po-pi-ja... z Ru-mu-na-mi.  I się  nie podzielił...

Fabian: A co ty tutaj robisz, Kamil?

Grosik: Turbogrosik pojawia się i znika jak murzyn na pasach.

Peszkin: Ej, Akcent, chodź śpiewać...

Lewy: Co to było?

Fabian: Inwazja obcych.

Lewy: Ale z ciebie śmieszek.

Fabian: Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz.

Lewy: Szkoda...

Wiadomość niewysłana

Lewy: Ty o mnie też.

Fabian: Takie życie.

Pięć minut później...

Fabian: Robert, śpisz?

Fabian: Lewy...

Fabian: Muszę ci coś powiedzieć.

Fabian: Lubię cię... Ale tak mocno, mocno...

Wiadomość niewysłana

Lewy: Tak?

Fabian: Już nic.

Lewy: To może scrabble? U mnie. Teraz.

Fabian: Masz chcicę?

Lewy: Nawet nie masz pojęcia jak wielką.

Wiadomość niewysłana

Lewy: Lubię scrabble.

Fabian: Już idę, kapitanie.

Lewy: Już czekam cały napalony.

Lewy: Rozpalony...

Fabian: Lewy, chcesz mi coś powiedzieć?

Lewy: Pieprzyć scrabble. Kocham cię jak Peszkin Finlandię.

Fabian: *rumieni się*

Fabian: Ja ciebie... bardziej.

Peszkin: Błogosławię wasz związek małżeński... Możecie się
pocałować...

Teo: Peszkin, bierz Finlandię i daj im się migdalić.

Peszkin: Nie ucz ojca dzieci robić.

Wszyscy: *śmieją się*

Robert: Chodź na kolana, Fabiś...

Kapi: Mój mózg...

Pazdan: *wywala wszystkich poza Lewym i Fabianem z konwersacji*

Fabian, Lewy: *całują się*

--------------------

Coś takiego powstało po wczorajszym meczu. Mam nadzieję, że nadaje się do czytania.
Pozdrawiam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro