Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Buffon

Pamiętam, jak siedział przy bramce po skończonym meczu. Obejmował kolana, a po jego twarzy płynęły łzy. Łzy porażki. Był to widok, którego nigdy nie zapomnę. Jestem pewny, że wielu kibiców Realu czuło żal. Buffon miał klasę, w przeciwieństwie do Ramosa. Z pewnością zasłużył na sięgnięcie po to trofeum, niestety nie rozdaje się ich za zasługi dla klubu. Musiał się pogodzić z porażką. 

I zrobił to. 

Choć zadra tkwiła w jego sercu. Musiała tkwić. 

Zawsze go podziwiałem. Bo tylko ignorant lub ćwierćinteligent mógł go nie podziwiać.

Nie wiem, co bym zrobił na jego miejscu.

A on zachował spokój. Klasa sama w sobie. 

Gdybym mógł, oddałbym mu to trofeum. 

A jedynie co mogłem zrobić, to gładzić puchar smukłymi palcami i zastanawiać się, czy on przytuliłby go do piersi, uniósł do góry, a może ucałował.

I nadal miałem obraz jego łez przed oczami.

-------------------------

Ech, wyszłam z wprawy. Nie zapomniałam o zamówieniach. Niektóre zaczęłam, niektóre leżą odłogiem. I pewnie szybko się nie pojawią.

Pozdrawiam i nie wiem, kiedy się tu pojawię.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro