Beata766-Więc na początku chciała bym przedstawić jakie przybory są najlepsze dla początkujących i coraz wyżej oraz jakich ja używam przyborów w tym momencie.

Ołówki Twarde:

-2 H (Dobry na delikatne szkice. Najczęściej używam go na ręce i na detale. Bo ołówki bardziej miękkie zamazują całą rękę. Jest dobry dla początkujących i szczerze. . . . nie zamienię go na żaden inny H XD. Jeżeli ktoś używa go inaczej i umie go używać no to dobrze. ^^ [#UWAGA# Nie przyciskać za mocno bo zrobi dziury. Gdy nie umiałam go używać to się o tym przekonałam. XD])

-HB (Używam go tak naprawdę w szkole. Nie jest za dobry. Trzeba uważać na mocne przyciskanie bo potem się nie zmazuje XD.)

-2 HB (to samo co z HB tylko, że zachowuje się podobnie do 2 H.)

Ołówki Miękkie:

-4 B (Jest całkiem fajny. Dla początkującego najlepszy. Ja już przerzuciłam się na 6 B.)

-6 B (To już jest dla osób które będą po przeżyciach z 4 B lub 5 B. [Ps: 4B i 5B za bardzo się nie różnią od siebie. XD] Sam ołówek jest trochę chaotyczny i czasem za mocna linia spowoduje, że zostanie i nie będzie można jej zmazać. Dlatego ci co lubią mocno cisnąć ołówek polecam 4 B On też zostaje gdy za mocno przyciśniesz, ale nie będzie już to aż tak widoczne. {Dodatek: Śmieszna historia: Kiedyś gdy byłam w papierniczym przez przypadek zamiast kupić 4 B i 6 B kupiłam dwa ołówki 6 B innego wyglądu. XD})

Kredki:

Ogólnie używam  kredek marki  "edding" #ChamskaReklamaAleSąDobreXD Jest ich 24 + dwa kolory złoty i srebrny oraz są grube w środku dlatego nie łamią się. Całkowita nazwa to "FUNTASTICS" i jak dla mnie są dobre bo mają tendencję do mieszania się w ładne kolory. Kupiłam je w technice i dobrze mi z tym. A kosztowały mnie tylko 15 zł.

Nie polecam za to kredek "Tropicolors 2" firmy "Bic"kupiłam je niedawno i są strasznie twarde, trudno się nimi rysuje. Mają dużą tendencję do łamania się i są zrobione z wyginającego się drewna co tylko bardziej je łamie gdy się je wygina bo rysik nie jest giętki razem z kredką. Nie jestem z nich zadowolona i używam ich w szkole. Kosztowały mnie 35 zł. -.-

Co do innych kredek nie jestem pewna. Nie używam innych, ale jeżeli znajdziesz kredki z tendencją do mieszania się i z grubym rysikiem w środku oraz nie wyginające się to wiedz, że są dobre. XD 

Kartka:

Są dokładnie trzy rodzaje kartek które teraz używam.

-Techniczne-Dobre dla początkujących, łatwo się z nich korzysta i trudno je zaginać. Używam je do szkoły na jakieś zadania z Plastyki oraz na ukazanie obrazków w internecie by było ładne. Czyli w innych książkach. Ta książka jest wyjątkiem bo zaczynam oszczędzać te twarde kartki. 

-Szkicownik-Trudno je nazwać nazwać kartkami bo to bardziej taki blok w którym jest mnóstwo kartek połączenia technicznego i rysunkowego, czyli są średniej twardości.  Używam je do tworzenia mojego komiksu. Najlepiej by używały je osoby już obeznane z rysowaniem i wiedziały czego się spodziewać po kartkach i jak je przechowywać. (#UWAGA# Jeżeli chcesz rysować na nich używając na nich podkreślaczy konturów to uważaj bo kartki te mają skłonność do pochłaniania czarnego koloru. Jak za długo przytrzymasz podkreślać na nich robi się plama i to brzydko wygląda. )

-Rysunkowe-No i przechodzimy do najgorszego z najgorszych. Gdy ktoś zaczyna z nimi zabawę i jest początkujący. . . . no zginiesz marnie no. XD Ja też zaczynałam z nimi na początku. Ile razy ja się wkurzałam gdy na przykład zrobiłam za mocną kreskę i nie mogłam zmazać lub przedziurawiłam kartkę, lub kartka mi się zaginała na rogach. TO BYŁA KATORGA! Dalej jestem wdzięczna mojemu wujkowi który tworzy tatuaże, że to nie tak się robi. I to on mnie większości nauczył. ^^ Teraz już kształtuję się sama. (Oczywiście z pomocą na przykład Pinterest. Ale to może kiedy indziej poruszę temat uczenia się o rysowaniu i przygotuję wam o tym rozdział w pigułce. XD)

Gumki:

Najlepiej mieć kilka w zapasie. Ja mam trzy. XD 

Pisaki:

Co do pisaków kolorowych. . . . . ym no cóż. . . . . obojętnie. Ja dalej nie jestem pewna jakich pisaków używać. To chyba jest od upodobania. Nawet dam wam zdjęcie jakich pisaków używam. XD

Czarne podkreślacze:

Przechodzimy znowu do trochę ciężkiego tematu. Otóż jest kilka rodzai. Ja używam czarnych markerów permanentnych i czarnych długopisów. Najlepiej mieć różnych wielkości główki końcowe. Powinny być w każdej technice biurowej. Na moim stanie są takie pisaki jak:

-"markier PERMANENTNY Premium" marki "tetis" z dwiema końcówkami, okrągłą [3 mm] i fibrowa [0,8 mm] (Czyli cienka.) 

-"Pióro Kulkowe / Free Ink Roller" marki "TITANUM" końcówka główki to 0,5 mm.

-"Uni pin FINE LINE" nie ma marki i główka ma 0,8 mm.

-Oraz największy permanentny jaki mam z dwiema końcówkami czyli "Permanent CD DVD Foliopis GiganT DWUSTRONNY." Firma "KAMET" "Produkt Polski" Jedna końcówka ma 0,4 - 0,6 mm a dryga 1 - 2,5 mm. 

-I tak jak nie lubię firmy "Bic" za kredki, tak z długopisem zrobili cud, mód, malina. XD Długopis "ATLANTIS" czarny jest super do robienia rąk. 

Podsumowanie:

I tak oto podsumowanie wszystkiego co tutaj mam. Dodam zdjęcie. XD

No dobra!

Już bez większego pitolenia zaczynamy rysować. ^^

Gdy rysujesz głowę sansa najpierw zaczynasz od koła.  

Następnie rysujemy dwie kreski tworzące "X" w stronę w którą postać ma patrzeć. Pionową kreskę przedłużamy bardziej w dół. 

Następnie od jednej końcówki "X" Do drugiej tworzymy dolną część, czyli żuchwę. Na końcu zakręcamy tworząc bardzo wydłużoną literę "S"

Gdy już mamy takie coś stworzone zabieramy się za następne dwie pomocnicze kreski które idą od (W moim przypadku) Lewej do prawej.

W ich przedziale tworzymy oczodoły. 

Następnie niżej tworzymy uśmiech a pomiędzy oczami a buzią, nos. (#UWAGA# Nie róbcie nosa w miejscu gdzie pierwsze dwie kreski się przecinają. Wtedy to brzydko wygląda.)

Gdy mamy to zrobione zabieramy się za zrobienie puszystego kaptur. Pamiętajcie, że każdy Sans z AU ma inny ten kaptur. Jedne są z takiego futerka a drugie bez tak jak u Dusta. Ja jednak zrobię z futerkiem puszystym. (Za jakiś czas będziemy omawiać jak rysować kaptury i inne ubrania.)

I następne.

Po tym zabieramy się za dolną część, którą będę omawiać kiedy indziej. 

Tworzymy oczy i mamy swój szkic Sansa.

Wtedy zaczynamy używać markera. Dajemy pod spód obrazka jakąś niepotrzebną kartkę. Nie ważne jaką byle, aby była niepotrzebna i zasłaniała od dołu obrazek. XD Następnie zaczynamy lecieć po właściwych konturach obrazka czarnym kolorem. Staramy się wszystkie linie zrobić jedną linią, jednym pociągnięciem ręki. (Ps: kartka jest potrzebna po to aby nie pobrudzić kartki pod spodem lub stołu lub na czymkolwiek gdzie leży kartka.)

(Ps:Tak wiem. Zmieniło się światło było mi już za ciemno w pokoju. XD)

Następnie zmazujemy ołówek po wyschnięciu permanentnego długopisu. 

Po tym wszystkim wyciągamy kredki i zaczynamy rysować. I w tym samym czasie robimy światłocień. Światłocień też zostawiam na następny ras bo już jest 1101 słów. XD w tym rozdziale. 

I tak oto mamy swojego Sansa! 

Jak chcecie to możecie się pochwalić swoimi rysunkami. Kto wie. Może przypnę je w następnym rozdziale. ^-^ 

Dziękuję za przeczytanie. 

Ps: Nie chcę mi się poprawiać błędów. Może kiedy indziej je poprawię. XD