Talksów czas!
Talks:
Nico: Jestem zły! Jestem królem ciemności.
Will: Dobrze, ale najpierw zjedz śniadanie.
Percy: *powstrzymuje śmiech*
Nico: Co powiesz na potępione dusze, kochanie?
***
Jason: Uczynię każdego Boga znanym!
Percy i Ann: Będziemy studiować w Nowym Rzymie!
Frank i Hazel: Teraz mamy siebie to wystarczy.
Piper: Mam pod opieką cały domek.
Leo: Czy tylko ja ku*wa nie żyję?!
***
Pipes: JASON, KOCHAJ MNIE!
Jason: Naprawdę nie musisz...
Piper: Bardzo mnie kochasz.
Jason: Ale czarmowa tak nie działa...
Piper: Kochasz mnie?
Jason: *wzdycha* Tak, Pip. Kocham cię.
***
Percy: Pamiętasz te czasy, gdy wyprawa do podziemia była Mission Impossible.
Annabeth: Albo jak uważałeś, że jesteś jedynym dzieckiem Wielkiej Trójki?
Grover: A pamiętacie jak byłem w książkach? ;-;
***
Nico: Mam wrażenie, że masz wredne poczucie humoru.
Kto to mówi.
Nico: Ja przeszedłem wewnętrzną przemianę.
Ubrałeś się dzisiaj cały na czarno!
Nico: To ciemny szary!
Mam masę fan artów Nica. Chcecie trochę?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro