Katarek
Ja jesienią: *podchodzi w szkole do lady w sklepiku szkolnym*
Ja jesienią: Poproszę pięć opakowań chusteczek chigienicznych...
Pani ze sklepiku: Aż pięć???
Ja jesienią: Katar nie oszczędza...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Ja jesienią: *podchodzi w szkole do lady w sklepiku szkolnym*
Ja jesienią: Poproszę pięć opakowań chusteczek chigienicznych...
Pani ze sklepiku: Aż pięć???
Ja jesienią: Katar nie oszczędza...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro