Ważne ogłoszenie
Witam po długiej przerwie!
Niestety ten post nie będzie entuzjastyczną zapowiedzią wielkiego powrotu do regularnego dodawania rozdziałów...
W tym momencie zapewne już wiecie na co się zanosi :(
Zawieszam to opowiadanie.
Do odwołania.
Dlaczego?
Oto lista powodów:
Po pierwsze, zupełnie nie jestem zadowolona z tego jak wykreowałam postaci. Rosemary to jakieś drewno z huśtawką nastrojów czy wręcz dwubiegunowością! A reszta nie została zaprezentowana tak jak bym chciała :/
Po drugie, nie umiem przelać historii Rose z mojej głowy na kartki w Wordzie. Aktualnie jej przyszłość wygląda jak ser szwajcarski: więcej w niej luk niż czegoś co malowałoby pełen obraz...
Po trzecie, za Chiny nie mogę znieść tego jak piszę. Do ostatniego rozdziału przymierzałam się dwanaście razy! Ciągle mi coś nie pasuje... Zawsze jestem czymś nieusatysfakcjonowana.
Głupi perfekcjonizm! :'(
Po czwarte, łączące w sobie de facto wszystkie powyższe, nie mogę dalej pozostawić Wszystkich Żyć bez dopiska 'zawieszone'. Za każdym razem, gdy widzę powiadomienia o tym, że ktoś 'zagwiazdkował' moją historię serducho mi krwawi. Bo wiem, że zawiodę kolejną osobę :( Kolejnego, kochanego Czytelnika...
Dlatego też podjęłam taką a nie inną decyzję.
Mam nadzieję, że do napisania.
Jak nie tu, to w innej historii ;)
Soph.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro