Czy ja właśnie płaczę przez fakt, że skoro Theodosia nawet nie pojawiła się w musicalu osobiście, to najpewniej nigdzie nie znajdę niczego z Burrdosii?

Tak. Tak, właśnie to robię.

(tak na prawdę to nie, ja żadko płaczę, po prostu jest mi smutno)

(autentycznie nie umiem wejść w ten fandom, okropne to jest)

Musiałam

Wszystkich w sumie tak sobie wyobrażam

Teraz parę z tych perełek o których mówię, konkretnie dwa

Wow, długie.

Ta animacja mnie zmotywowała do roboty ogólnie. Czyny nad słowa, czyny nad myśli. Dyscyplina ponad motywację, bo motywacja zawsze będzie się plątać, więc po prostu róbcie co macie zrobić bez analizowania tematu po trzysta razy i tego, czy naprawdę wam się chce.

Polecam.

A to już zescreenowałam jakiś czas temu. Naprawdę muszę się dowiedzieć czegoś o nich wszystkich. I zrobię to. Nie obiecuję, bo nie chcę łamać obietnic, ale to zrobię.

Ahh, tak, znowu biegam sobie wokół historii debila martwego od dwóch wieków. I prawdopodobnie się nie wyśpię. Cóż, może po śmierci przynajmniej przybije ze mną za to piątkę, czy coś.

Nie wiem po co ten rozdział, serio. Te ładne zdania z początku uformowały się w moim umyśle, więc czemu by ich nie wstawić.

Na zakończenie macie tu screena, gdzie utożsamiam się z Laurensem na poziomie,,, właściwie każdym.

Popcorn. Po prostu popcorn. Jeśli nie wiecie co mi dać, a coś musicie, dajcie popcorn. To najprawdopodobniej jedyny prezent z którego zawsze się ucieszę.

(nadal nie zjadłam tego, którego dostałam na dzień dziecka. czekam na właściwy moment.)

A wgl to autor tej animacji jest z Polski lol

I na jednej klatce John woła ELUWINA i miałam z tego bekę dddd

Oczy mnie bolą, elo benc, pa pa. Poszłabym spać, ale jeszcze niemiecki, ek.heghhhh...