Trucizna
Uh, świat mnie gryzie do krwi
Bardzo bardzo bardzo
Chce mi się płakać bo was kocham, nie wiem, czy wszystkich ale
Nie wiem
Chaos mam w sobie
Nie umiem składnie czegokolwiek napisać
Zachowuję się jak zaatakowane zwierzę
Nienawidzę (a raczej nie lubię) obcych
Może do końca życia będę rozawiała tylko z przyjaciółmi, może to jest rozwiązanie
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Chyba się z kimś pokłuciłam
Mówię coś co przyniesie mi chwila a potem nie umiem wyjaśnić, co mam na myśli
Potrzebuję azylu, pomocy
Ahh, z jednej strony fajnie, że tyle osób mnie obserwuje, z drugiej
Nie znam was
Nie lubię obcych
Chciałabym, żeby tu zostały osoby, których serio coś obchodzę, z którymi choć raz gadałam
Mam teraz w sobie taki mix emocji z różnych źródeł, wow
Chyba się z kimś pokłuciłam o poglądy i nie umiałam opisać co chcę przekazać
Gubiłam się w słowach, znowu
A potem gdzieś indziej ktoś mi za coś dziękuje
I mama jest obrażona
I ktoś mi mówi, że uwielbia moje komentarze
Ktoś mnie zauważa pośród czytelników
Co jeat nadal dla mnie niezwykłe
Cały dzień pisałam jakieś shitposty z Crysse, a czuję się bardziej samotna, niż zwykle
Wtf
(w sensie, lubię z nią pisać, to nie jest nic zwizanego z tym, crs fajen, polecam, po prostu się zbiegło)
Chyba jednak to opublikuję w shitpoście a nie na tablicy, bo chcę jakiś odzew w komentarzach, a tak tego nawet nie zobaczycie
Czuję się źle
Konfrontacja z odmienną opinią albo fakt, że mogłam niechcący kogoś obrazić albo, że ten ktoś mnie uważa za idiotę.
Uhh
Nadal mam chyba problem z własną wartością, ogromny
W sensie
Póki wszyscy wokół mnie uwielbiają, jest ok
Powiedz mi, że cię wkurzam, nie zgadzasz się ze mną w opini o (wstaw cokolwiek) i w sumie to mnie nie lubisz tak na prawdę, bo jestem dziecinna/cokolwiek, a pójdę ryczeć i spamić do zorb o samotności
Z poczuciem winy, że moje emocje są niepomierne z twoimi
Nie umiem powiedzieć o co mi chodzi
Nienawidzę tego
Piepszę jakieś melancholie, a nie umiem napisać czegokolwiek sensownego w rozmowie
Jeju, trucizna działa mocniej niż sądziłam
Nie wiem, czy mi to było potrzebne
Zobaczymy w przyszłości, uhhh
Napiszcie tu coś, plis, idk co
Potrzebuję się dowartościować
Nie sądzę, żeby takie atencjonowanie się było złe btw
Nikogo to nie krzywdzi, a póki ktoś nie przesadza, to jest ok
Nie wiem, czy nie przesadzam, zwróćcie mi uwagę jak coś
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro