Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Trucizna

Uh, świat mnie gryzie do krwi
Bardzo bardzo bardzo

Chce mi się płakać bo was kocham, nie wiem, czy wszystkich ale

Nie wiem

Chaos mam w sobie
Nie umiem składnie czegokolwiek napisać

Zachowuję się jak zaatakowane zwierzę

Nienawidzę (a raczej nie lubię) obcych

Może do końca życia będę rozawiała tylko z przyjaciółmi, może to jest rozwiązanie

Nie wiem, nie wiem, nie wiem

Chyba się z kimś pokłuciłam

Mówię coś co przyniesie mi chwila a potem nie umiem wyjaśnić, co mam na myśli

Potrzebuję azylu, pomocy

Ahh, z jednej strony fajnie, że tyle osób mnie obserwuje, z drugiej
Nie znam was

Nie lubię obcych

Chciałabym, żeby tu zostały osoby, których serio coś obchodzę, z którymi choć raz gadałam

Mam teraz w sobie taki mix emocji z różnych źródeł, wow

Chyba się z kimś pokłuciłam o poglądy i nie umiałam opisać co chcę przekazać
Gubiłam się w słowach, znowu

A potem gdzieś indziej ktoś mi za coś dziękuje

I mama jest obrażona

I ktoś mi mówi, że uwielbia moje komentarze

Ktoś mnie zauważa pośród czytelników
Co jeat nadal dla mnie niezwykłe

Cały dzień pisałam jakieś shitposty z Crysse, a czuję się bardziej samotna, niż zwykle

Wtf

(w sensie, lubię z nią pisać, to nie jest nic zwizanego z tym, crs fajen, polecam, po prostu się zbiegło)

Chyba jednak to opublikuję w shitpoście a nie na tablicy, bo chcę jakiś odzew w komentarzach, a tak tego nawet nie zobaczycie

Czuję się źle

Konfrontacja z odmienną opinią albo fakt, że mogłam niechcący kogoś obrazić albo, że ten ktoś mnie uważa za idiotę.
Uhh

Nadal mam chyba problem z własną wartością, ogromny

W sensie

Póki wszyscy wokół mnie uwielbiają, jest ok
Powiedz mi, że cię wkurzam, nie zgadzasz się ze mną w opini o (wstaw cokolwiek) i w sumie to mnie nie lubisz tak na prawdę, bo jestem dziecinna/cokolwiek, a pójdę ryczeć i spamić do zorb o samotności

Z poczuciem winy, że moje emocje są niepomierne z twoimi

Nie umiem powiedzieć o co mi chodzi
Nienawidzę tego

Piepszę jakieś melancholie, a nie umiem napisać czegokolwiek sensownego w rozmowie

Jeju, trucizna działa mocniej niż sądziłam

Nie wiem, czy mi to było potrzebne
Zobaczymy w przyszłości, uhhh

Napiszcie tu coś, plis, idk co

Potrzebuję się dowartościować

Nie sądzę, żeby takie atencjonowanie się było złe btw
Nikogo to nie krzywdzi, a póki ktoś nie przesadza, to jest ok

Nie wiem, czy nie przesadzam, zwróćcie mi uwagę jak coś

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro