CDN 3.
Caro: ok.. Bez wątpienia jesteś zmęczony. Idź się położ
Agus: Dziękuje Caro napawde, koch..
Caro: Idź spać, ja przyjde później
7:20*|
Caro- Agus!! Nie zasypiaj, Obudź się Agustin! Co się stało?!! Wszystko dobrze?? Słyszysz? Odpowiedz mi. PROSZĘ!
Ag: Tak młoda, nic mi nie jest. Wziołem tylko cos uspakającego, Chcesz rozpaczać?
Ca: Nie sądzisz że powinnyśmy porozmawiać? o tym co stało się wczoraj? twoje zachowanie, wydawało się szokujące.
Ag- Usiadź wygodnie i zjedz śniadanie, przestań się martwić o wszystko co robie źle, już wiem że nie jestem perfekcyjny przez Boga.
C: Przepraszam,wgl nie powinnam cię budzić.
-*Szybko skończył śniadanie, i poszli na plan nagrywać nagrywać sceny związane z Gastiną, ale była scena z pocałunkiem, gdzie mógł dać siebie więcej.
Ag: Przepraszam bracia, za spóźnienie. Zaspałem.
Lio: Tak? A spałeś z Caro? nie? (zaśmiał się)
A: Nie psuj mi dnia z twoim humorem.
Lio: A powiedziałeś, to co miałeś powiedzieć?
Agus: Si, znaczy nie, ale tak, jest skomplikowane myślała że to dziwne.
Lio: Kiedyś zrozumie.
_________________-
* Caro i Valu*
Caro: Musze ci coś powiedzieć, Valu.
- Co się dzieje? Problem pary?
- Tak oczywiście, nie na żartuje, Wczoraj Agus chciał powiedzieć że mnie kocha.
- To zależy od dzisiejszego nastroju, to dobrze albo źle..
- Wczoraj się kochaliśmy.
- Że co??! To dobrze czy źle?
- Nie wiem.
_____________________________
CDN
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro