Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 30

Gdy Junhong wysłuchał, co powiedział Shin, przesunął palcami po twarzy Yongguka, ocierając mu łzy.

— Jak się czujesz?

—Nie wiem — odparł. — Jestem jak odrętwiały.

— Wcale mnie to nie dziwi. Zwaliło się na ciebie trochę za dużo jak na jeden raz.

— Tak — przyznał się Yongguk. — To prawda.

— Jesteś zadowolony, że przyjechałeś? Że usłyszałeś to wszystko od niego?

— I tak, i nie. Dla Shina było waże, żebym się dowiedział, jaka była jego żona, dlatego jestem zadowolony. Ale jednocześnie mnie to smuci. Kochali się tak bardzo, a teraz ona odeszła na zawsze.

— Tak.

— Nie wydaje mi się to sprawiedliwe.

Junhong uśmiechnął się z zadumą.

- Bo nie jest. Im większa miłość, tym większa tragedia. Te dwa elementy zawsze idą w parze.

— Nawet dla nas?

— Dla każdego —powiedział Choi. — Możemy jedynie mieć nadzieję na to, że długo, długo nam się to nie zdarzy.

Yongguk posadził go sobie na kolanach. Ucałował jego wargi, potem otoczył go ramionami, tuląc mocno do siebie. Przez długi czas pozostawali w tej pozycji.

Ale gdy kochali się później tego samego wieczoru, do Junhonga powróciły jak bumerang jego własne słowa. To była ich ostatnia noc w Gangneung, ostatnia wspólna noc przed co najmniej roczną rozłąka. I gdy z całych sił starał się odpędzić te myśli, po jego policzkach spłynęły ciche łzy, których nie mógł powstrzymać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro