6. Jesteśmy fun boys
Stałam przed nimi i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić . Z jednej strony chłopaki , których wogóle nie znam patrzą się na mnie jakbym była UFO , a z drugiej strony mój kuzyn , który patrzy się na mnie wzrokiem , który mógłby zabić . W końcu Suga przerwał ciszę .
- Tak ... To jest Ari . A skąd się znacie ?
- Wiesz ... - zmieszałam się - Tak jakby ... Zabrałam ci telefon , napisałam szybko sobie numer do Hoska i odłożyłam go na miejsce .- mówiłam szybko
- Czy tak było nie wiem , ale napisała do mnie więc się znamy . - uśmiechnął się - A teraz poznaj resztę . Nasz lider ...
- Wiem jak się nazywacie . Lider to Rap Monster , najstarszy Jin , kosmita V - zaśmiałam się - Dalej przystojniak Jimin oraz chłopczyk , z którym mi zdjęcie wysyłałeś. - uśmiechnęłam się słodko
- Ej ej ej ... Ja nie jestem dzieckiem . Założę się , że ty nawet nie masz 16 lat . - oburzył się
- Właściwie to ...- przerwano mi
- Właściwie to ona ma 18 lat . Ale i tak jesteś od niego młodsza .- uśmiechnął się pokazując swoje białe ząbki
- Dzięki cukrze . A teraz mam pytanko . Mogłabym się tu przespać ? Bo jeśli nie to znajdę sobie jakiś hotel .
- Nie żartuj Ari . Zostań ile chcesz . - powiedział lider .
Podziękowałam i poprosiłam , aby któryś z chłopaków pokazał mi , gdzie mogę spać . Hosek się od razu zgłosił i zaprowadził mnie na górę . Kiedy pokazał mi drzwi za którymi znajduje się pokój gościnny ukłoniłam się lekko dziękując mu i weszłam do środka . Zaświeciłam światło i myślałam , że śnie . Pokój był przygotowany idealnie dla mnie . Na biurku były zdjęcia moje i Mina . Plakaty moich ulubionych zespołów na ścianach , oczywiście też wisi tu BTS . Oraz rzecz , która najbardziej mnie zdziwiła ... Skąd on wiedział , że uwielbiam pluszaki ?! Uwielbiam go ! Jest najlepszy !
Kiedy już widziałam cały pokój postanowiłam , że pójdę spać . Męczący dzień miałam , więc lepiej będzie jeśli się wyśpie .
Obudziło mnie pukanie do drzwi . Popatrzyłam na zegarek , który wskazywał 7 rano . 7 rano!!! Kto jest taki miły i mnie budzi o tej godzinie ?! Krzyknęłam " wejść " i patrzyłam morderczym wzrokiem na drzwi , które powoli się otwierały . Nigdy bym się nie spodziewała , że drzwi otworzy kosmita . Zaciekawiło mnie po co przyszedł , ale kiedy zobaczył , że nie śpię uśmiechnął się słodko i wskoczył na łóżko .
- V?
- Tak ? - zapytał z uśmiechem
- Przyszłaś tu w konkretnym celu ?
- Hmmm.... Chyba n.... Tak ! Suga kazał zawołać cię na śniadanie jeśli nie śpisz .
- On jest już na nogach ?!
- Taa... Bo musimy do studnia za dwie godziny jechać . Przygotowania do koncertu na którym ma być specjalny gość.
- Czyli nie wiesz kto ma być ?
- Niestety nie .
- A mam pytanko.- patrzył na mnie - Mogę z wami jechać ? Obiecuję , że będę grzeczna .
- Jasne mała . - zaśmiał się i wybiegł z pokoju
Skoro mają jechać do studia to pojadę z nimi i załatwię sprawy związane z koncertem . Ważne tylko żeby chłopacy mnie nie widzieli co robię . Najwyżej powiem , że idę do barku czy gdzieś tam .
Zeszłam na dół i od razu pożałowałam , że nie spałam jeszcze chwilę . Byłam tak zmęczona , że kiedy przechodziłam koło lustra na parterze zauważyłam , że mam giga wory pod oczami !!! I jak ją teraz wyglądam ?! No nic musiałam już pójść do tej kuchni . Usiadłam na krześle i zasłoniłam twarz dłońmi . Kiedy usłyszałam swoje imię podniosłam lekko wzrok , ale tak żeby nie było widać moich worów i popatrzyłam na kuzyna . Ten wskazał głową na moje ręce . Pokazałam mu głową , że nie i powiedziałam ciche "dzień dobry" w stronę reszty domowników . Nikt nic nie mówił . Każdy nad czymś myślał . Aż w końcu odezwał się najmłodszy .
- Jesteśmy straszni , że nawet na nas nie patrzysz ?
- Nie no . Zobaczyła z rana Tae i stwierdziła , że reszta jest za przystojna . - odezwał się J-hope
- Tak ...Jasne ... Bo to moja wina . Zobaczyła tatuaże Rap Mon i się przestraszyła . - bronił się V
- Albo jest po prostu nieśmiała . Ale można to zmienić . - mówił Jimin
- Albo coś się stało . Ari ? Wszystko ok ?- zapytał Jin
- Chłopaki ! Cicho . Chcemy się dowiedzieć czy coś się stało Ari .- uciszył ich lider
- Mała ... Wszystko ok ? - Min położył rękę na moim ramieniu i oparł się czołem o moją głowę
- Tak . Wszystko ok . A wy co ? Chłopcy od zgadywania problemów ? - mówiłam cicho , ale tak żeby mogli mnie usłyszeć
- Nope . My jesteśmy fun boys . - powiedział dumnie Jimin
Chłopaki zaczęli rozmawiać na temat koncertu , piosenek , trasy itp. Ja natomiast wzięłam szybko talerz i skierowałam się ku schodom , aby zjeść śniadanie w pokoju .Niestety nie było mi to dane , gdyż kiedy usłyszałam jakby ktoś zbił talerz odwróciłam w tamtą stronę głowę . To był błąd , gdyż chłopaki zauważyli to co miałam na twarzy . Ich zdziwienie naprawdę musiało być wielkie skoro zdążyłam wejść spowrotem do kuchni , odłożyć talerz na stół , usiąść , a oni nie zmienili swoich pozycji nawet o milimetr . Kiedy już się lekko oprzytomnieli zaczęłam .
- Tak wiem wyglądam strasznie . Tak nie musicie mnie ze sobą zabierać . I nie nie pomaluje się , aby to zatuszować .
- Dlaczego ?- zapytali jednocześnie
- Ponieważ się nie maluję . A teraz wybaczcie , ale trzeba znaleźć bez makijażowy sposób na pozbycie się tego czegoś .
Poszłam do góry ... W sumie chciałam iść do góry , ale chłopaki mi zabronili . Zdążyłam wziąć swój telefon i zostałam wyciągnięta z mieszkania , a posadzona w aucie . Miałam ochotę im coś zrobić , ale oni udawali , że mnie tam nie ma i zaczęli sobie normalnie rozmawiać. Kiedy samochód ruszył zdałam sobie sprawę z tego , że właśnie jadę do studia Big Hit i będę rozmawiać z ich szefem . Strasznie się boję.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce nie zdziwiło mnie nic . No prawie . Normalną sprawą były tłumy przed wytwórnią fani , dziennikarze ... Ale co mnie zdziwiło to ,to że oni nie wchodzą głównym wejściem , aby przywitać się z fanami . Oni wchodzą tylnym , aby takich sytuacji ominąć bo wiedzą , że czasami takie spotkania źle się kończą . Wysiadłam z auta razem z starszymi i ruszyłam w stronę budynku . To właśnie dziś miał się rozpocząć mój wolny dzień , który spędzę na rozmowie o organizacji koncertu , na którym jestem gościem .
I jest szósty rozdział . Przepraszam , że nie było rozdziału jak zwykle , ale pisze drugą książkę i czasami gubię się . Więc myślę , że się podobało . Dajcie o sobie jakiś znak . 😟😧😭
Pozdrawiam 💓😘❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro