Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6. Jesteśmy fun boys

Stałam przed nimi i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić . Z jednej strony chłopaki , których wogóle nie znam patrzą się na mnie jakbym była UFO , a z drugiej strony mój kuzyn , który patrzy się na mnie wzrokiem , który mógłby zabić . W końcu Suga przerwał ciszę .

- Tak ... To jest Ari . A skąd się znacie ?

- Wiesz ... - zmieszałam się - Tak jakby ... Zabrałam ci telefon , napisałam szybko sobie numer do Hoska i odłożyłam go na miejsce .- mówiłam szybko

- Czy tak było nie wiem , ale napisała do mnie więc się znamy . - uśmiechnął się - A teraz poznaj resztę . Nasz lider ...

- Wiem jak się nazywacie . Lider to Rap Monster , najstarszy Jin , kosmita V - zaśmiałam się - Dalej przystojniak Jimin oraz chłopczyk , z którym mi zdjęcie wysyłałeś. - uśmiechnęłam się słodko

- Ej ej ej ... Ja nie jestem dzieckiem . Założę się , że ty nawet nie masz 16 lat . - oburzył się

- Właściwie to ...- przerwano mi

- Właściwie to ona ma 18 lat . Ale i tak jesteś od niego młodsza .- uśmiechnął się pokazując swoje białe ząbki

- Dzięki cukrze . A teraz mam pytanko . Mogłabym się tu przespać ? Bo jeśli nie to znajdę sobie jakiś hotel .

- Nie żartuj Ari . Zostań ile chcesz . - powiedział lider .

Podziękowałam i poprosiłam , aby któryś z chłopaków pokazał mi , gdzie mogę spać . Hosek się od razu zgłosił i zaprowadził mnie na górę . Kiedy pokazał mi drzwi za którymi znajduje się pokój gościnny ukłoniłam się lekko dziękując mu i weszłam do środka . Zaświeciłam światło i myślałam , że śnie . Pokój był przygotowany idealnie dla mnie . Na biurku były zdjęcia moje i Mina . Plakaty moich ulubionych zespołów na ścianach , oczywiście też wisi tu BTS . Oraz rzecz , która najbardziej mnie zdziwiła ... Skąd on wiedział , że uwielbiam pluszaki ?! Uwielbiam go ! Jest najlepszy !
Kiedy już widziałam cały pokój postanowiłam , że pójdę spać . Męczący dzień miałam , więc lepiej będzie jeśli się wyśpie .
Obudziło mnie pukanie do drzwi . Popatrzyłam na zegarek , który wskazywał 7 rano . 7 rano!!! Kto jest taki miły i mnie budzi o tej godzinie ?! Krzyknęłam " wejść " i patrzyłam morderczym wzrokiem na drzwi , które powoli się otwierały . Nigdy bym się nie spodziewała , że drzwi otworzy kosmita . Zaciekawiło mnie po co przyszedł , ale kiedy zobaczył , że nie śpię uśmiechnął się słodko i wskoczył na łóżko .

- V?

- Tak ? - zapytał z uśmiechem

- Przyszłaś tu w konkretnym celu ?

- Hmmm.... Chyba n.... Tak ! Suga kazał zawołać cię na śniadanie jeśli nie śpisz .

- On jest już na nogach ?!

- Taa... Bo musimy do studnia za dwie godziny jechać . Przygotowania do koncertu na którym ma być specjalny gość.

- Czyli nie wiesz kto ma być ?

- Niestety nie .

- A mam pytanko.- patrzył na mnie - Mogę z wami jechać ? Obiecuję , że będę grzeczna .

- Jasne mała . - zaśmiał się i wybiegł z pokoju

Skoro mają jechać do studia to pojadę z nimi i załatwię sprawy związane z koncertem . Ważne tylko żeby chłopacy mnie nie widzieli co robię . Najwyżej powiem , że idę do barku czy gdzieś tam .
Zeszłam na dół i od razu pożałowałam , że nie spałam jeszcze chwilę . Byłam tak zmęczona , że kiedy przechodziłam koło lustra na parterze zauważyłam , że mam giga wory pod oczami !!! I jak ją teraz wyglądam ?! No nic musiałam już pójść do tej kuchni . Usiadłam na krześle i zasłoniłam twarz dłońmi . Kiedy usłyszałam swoje imię podniosłam lekko wzrok , ale tak żeby nie było widać moich worów i popatrzyłam na kuzyna . Ten wskazał głową na moje ręce . Pokazałam mu głową , że nie i powiedziałam ciche "dzień dobry" w stronę reszty domowników . Nikt nic nie mówił . Każdy nad czymś myślał . Aż w końcu odezwał się najmłodszy .

- Jesteśmy straszni , że nawet na nas nie patrzysz ?

- Nie no . Zobaczyła z rana Tae i stwierdziła , że reszta jest za przystojna . - odezwał się J-hope

- Tak ...Jasne ... Bo to moja wina . Zobaczyła tatuaże Rap Mon i się przestraszyła . - bronił się V

- Albo jest po prostu nieśmiała . Ale można to zmienić . - mówił Jimin

- Albo coś się stało . Ari ? Wszystko ok ?- zapytał Jin

- Chłopaki ! Cicho . Chcemy się dowiedzieć czy coś się stało Ari .- uciszył ich lider

- Mała ... Wszystko ok ? - Min położył rękę na moim ramieniu i oparł się czołem o moją głowę

- Tak . Wszystko ok . A wy co ? Chłopcy od zgadywania problemów ? - mówiłam cicho , ale tak żeby mogli mnie usłyszeć

- Nope . My jesteśmy fun boys . - powiedział dumnie Jimin

Chłopaki zaczęli rozmawiać na temat koncertu , piosenek , trasy itp. Ja natomiast wzięłam szybko talerz i skierowałam się ku schodom , aby zjeść śniadanie w pokoju .Niestety nie było mi to dane , gdyż kiedy usłyszałam jakby ktoś zbił talerz odwróciłam w tamtą stronę głowę . To był błąd , gdyż chłopaki zauważyli to co miałam na twarzy . Ich zdziwienie naprawdę musiało być wielkie skoro zdążyłam wejść spowrotem do kuchni , odłożyć talerz na stół , usiąść , a oni nie zmienili swoich pozycji nawet o milimetr . Kiedy już się lekko oprzytomnieli zaczęłam .

- Tak wiem wyglądam strasznie . Tak nie musicie mnie ze sobą zabierać . I nie nie pomaluje się , aby to zatuszować .

- Dlaczego ?- zapytali jednocześnie

- Ponieważ się nie maluję . A teraz wybaczcie , ale trzeba znaleźć bez makijażowy sposób na pozbycie się tego czegoś .

Poszłam do góry ... W sumie chciałam iść do góry , ale chłopaki mi zabronili . Zdążyłam wziąć swój telefon i zostałam wyciągnięta z mieszkania , a posadzona w aucie . Miałam ochotę im coś zrobić , ale oni udawali , że mnie tam nie ma i zaczęli sobie normalnie rozmawiać. Kiedy samochód ruszył zdałam sobie sprawę z tego , że właśnie jadę do studia Big Hit i będę rozmawiać z ich szefem . Strasznie się boję.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce nie zdziwiło mnie nic . No prawie . Normalną sprawą były tłumy przed wytwórnią fani , dziennikarze ... Ale co mnie zdziwiło to ,to że oni nie wchodzą głównym wejściem , aby przywitać się z fanami . Oni wchodzą tylnym , aby takich sytuacji ominąć bo wiedzą , że czasami takie spotkania źle się kończą . Wysiadłam z auta razem z starszymi i ruszyłam w stronę budynku . To właśnie dziś miał się rozpocząć mój wolny dzień , który spędzę na rozmowie o organizacji koncertu , na którym jestem gościem .

I jest szósty rozdział . Przepraszam , że nie było rozdziału jak zwykle , ale pisze drugą książkę i czasami gubię się . Więc myślę , że się podobało . Dajcie o sobie jakiś znak . 😟😧😭
Pozdrawiam 💓😘❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro