Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25. Save ME

Nie dziwię się Jungkookowi , że nie chciał przyjąć tej kary . Kiedy hyungowie Kooka  wyszli ode mnie z pokoju zostaliśmy my we dwójkę sami . Chłopak rzucił się na łóżko , a ja usiadłam na kraju łóżka . Siedzieliśmy w tym pokoju w ciszy przez jakieś pięć minut , ale w końcu chłopak postanowił się odezwać .

- Dlaczego taka kara ? Liczyłaś , że wybiorą kogoś innego na jej wykonanie ? Na przykład Tae hyunga czy Jimina hyunga ?

- Skąd taka myśl , że specjalnie wymyśliłam taką karę że względu na tamtą dwójkę ?- zdziwiłam się

- Spędzasz z nimi dużo czasu , dobrze się dogadujecie , zawsze siedzisz z nimi . Ogólnie tak jakoś . - mówił monotonnie

- Co zazdrosny jesteś ?- żartowałam sobie z niego

- Nie .- ożywił się co doprowadziło mnie do śmiechu - Ej ! Nie śmiej się ze mnie .- oburzył się małe dziecko

- Oj spokojnie dzidzio . - śmiałam się

- Jesteś nie miła . - foch

- Fochasz ? - cisza - No weź .- cisza - Oppa przepraszam .- popatrzył na mnie

- Dlaczego taka kara ?

- Zaczęło się tak. Rozmawiałam dzisiaj rano z koleżanką , która dała mi pomysł z zakładem . Pytałam się czy ma jakiś pomysł na karę , ale powiedziała , że pewnie sama mam jakiś pomysł . Miała rację . Miałam już trzy propozycje , które jej przedstawiłam . Powiedziała , że wybiera opcje drugą że względu na ...- przerwał mi

- Jimina ? - zapytał smutny ?

- Ze względu na ciebie oppa . Powiedziałam jej , że jeśli wypadnie na Mina to co wtedy . To dla niego wybrała opcje trzecią . Coś jej się chyba udało przewidzieć , że padnie na ciebie . - położyłam się koło niego

- Serio ?! - zdziwił się - Czemu myślała o mnie kiedy wybierała tą karę ?

- Ponieważ stwierdziła , że na zdjęciach wyglądamy razem idealnie . Że tak to ujmę .

- Na jakich zdjęciach ?- poparzył na mnie , więc ja popatrzyłam na niego i lekko się uśmiechnęłam

-  Na tych z naszego "związku"- zrobiłam cudzysłów w powietrzu

- Zabawna jesteś .- zaśmiał się - Znaczy się ... Wy . Wy jesteście śmieszne . - plątał się w swoich słowach

- A ty jesteś uroczy , gdy próbujesz się wyplątać z tego co powiedziałeś .- śmiałam się z niego

- Uroczy ?- kiwałam głową na tak - Ja?! Uroczy ?! - oburzył się - No chyba nie wiesz z kim rozmawiasz . - podparł się na ramieniu i poparzył na mnie "groźnym" wzrokiem , który doprowadził mnie do jeszcze większego śmiechu - O . To tak chcesz się bawić ? ! No to teraz będziesz błagać o przebaczenie .-  zaczął mnie łaskotać

- Ratunku !- zaczęłam krzyczeć przez śmiech - Po-oo-mo-oc-cyy!!! Błagammmm.!!  Przeeestańń!!!- krzyczałam

- Przeproś , a przestanę . - uśmiechnął się wrednie

- Przeeeepraaaszamm!!! - na szczęście przestał - Dlaczego mi to zrobiłeś ?! - zapytałam z wyrzutem

- Bo nazwałaś mnie uroczym , a ja taki nie jestem .- usiadł po turecku na łóżku i patrzył na mnie

- Nie patrz tak na mnie .- zakryłam głowę poduszką , po chwili sprawdziłam czy się dalej na mnie patrzy i wiecie co ? patrzył się , więc wzięłam tą poduszkę i rzuciłam w niego co jedynie wywołało uśmiech na jego twarzy - Mam pomysł .- usiadłam tak jak on , tak aby siedzieć twarzą w twarz

- Jaki ? - zapytał niepewnie

- Zaśpiewaj mi coś . - poprosiłam

- Co ? - zaśmiał się

- No proszę . Zrób to dla swojej udawanej dziewczyny .- zrobiłam aegyo

- Eh.... Niech ci będzie , ale co chcesz ? - poddał się

- Hmm... Jedną z moich ukochanych piosenek . Poproszę "Save ME" !- krzyknęłam radośnie

- Czemu akurat to ? - zapytał ciekawy

- A czemu nie ? Lubię tą piosenkę , a teraz śpiewaj . - rozkazałam

- No dobrze . Specjalnie dla ciebie . - zaczął śpiewać 

Nie dość , że uwielbiam tą piosenkę to jeszcze ten jego cudowny głos ... To idealne połączenie . Patrzyłam się na niego i widziałam jak się lekko uśmiechnął . Widać , że humor z popołudnia zniknął i już nie wróci . Taką mam nadzieję . Wolę wesołego Kooka niż smutnego i bez chęci do życia . Widać​ , że kocha śpiewać . Widać to w jego oczach , ponieważ kiedy zaczyna śpiewać jego brązowe  oczy zaczynają błyszczeć . Naprawdę jakbym nie zaczęła traktować ich jak Mina to pewnie bym już się zauroczyła , w tym młodym , umięśnionym , utalentowanym ... Stop! Muszę przestać bo się źle to skończy .

Po chwili skończył i patrzył na mnie tak jakby się zastanawiał . Popatrzyłam na niego , a on się uśmiechnął . Oczywiście robiąc przy tym swoje słynne aegyo . Przyznam , że wygląd uroczo ... Ale cicho nie mówcie mu tego bo znów mi się oberwie .

- Podobało ci się ? Bo wyglądałaś jakby ci coś nie pasowało . - zasmucił się lekko

- Oj Kook . Jak mogło by mi się nie podobać piosenka ... Po pierwsze wykonana przez mojego niby chłopaka , a po drugie była z dedykacją specjalnie dla mnie . Dziękuję . - przytuliłam go lekko co odwzajemnił

- No to co ...- zaczął - Jest już po dziesiątej , więc może ja już cię tu zostawię , a sam pójdę do swojego pokoju .

- Jak chcesz , ale musisz zrobić jeszcze jedną rzecz . - uśmiechnęłam się

- Jaką? - zapytał ciekawy

- Ok dwie . Po pierwsze wpisujesz mi swój numer telefonu ...- podałam mu swój telefon już ustawiony , aby tylko wpisać numer

- Kookiś ? - zapytał rozbawiony - A wogóle to jaka to ta druga rzecz ? - zapytał niepewnie

- Wpisałeś się ?- oddał mi telefon - Golden Maknae <3 ? Naprawdę ? - zaśmiałam się lekko

- A tak . Tylko twój .- uśmiechnął się - Dobra , a wracając to jaka to ta druga rzecz ?

- A no tak ... Chcę hmmm... Buziaka w czoło i możesz iść .

- Serio ?- zdziwił się , a może zawstydził ?

- No tak . Przecież nie żartuje .- zaśmiałam się z jego miny

- No dobrze . - pocałował mnie w czoło - Dobranoc moja niby dziewczyno . - uśmiechnął się

- Dobranoc Jungkook oppa .- również się uśmiechnęłam

Kook wyszedł z pokoju , a ja poszłam przygotować się do snu .  Niby taki zwyczajny dzień , a tak naprawdę można go zaliczyć do jednych z dni które zapamięta się na długi czas .

Przebrałam się w piżamę i wróciłam do pokoju i wzięłam laptop na łóżko . Oraz sama się położyłam na nim . Włączyłam tweeta na nim i przeglądałam posty . Ale przypomniało mi się , że Kook zapisał mi swój numer , więc czemu sobie z nim nie popisać ? Pewnie i tak jeszcze nie śpi no bo halo ! Wyszedł stąd jakieś dwadzieścia minut temu , więc z pewnością nie śpi . Wzięłam telefon do ręki i odblokowałam ekran . Wiecie co zobaczyłam ? Zdjęcie , które J-hope wysłał mi jeszcze jak byłam w Stanach . Wiecie chodzi mi o to zdjęcie .

A wiecie co jeszcze lepsze jest ? To, że bardziej na tapecie widać Kooka niż Hoska . Ciekawe co nie ? Weszłam w aplikacje message i wybrałam numer Jungkooka , aby do niego napisać .

A: Hejka Golden Maknae ❤

J: O ! A któż to do mnie napisał ? :O

A: A co ? Już dziewczyna nie może napisać do swojego chłopaka ? :-\

J: Może , ale kiedy przeszkadza mu się w graniu można sobie zaszkodzić   =_=

A: Naprawdę ? Mam nadzieję , że mi wybaczysz :'(

J: Tobie ? Zawsze :-*

A: Jej ^_^ Dobra uciekam spać :-(  Dobranoc :-*

J: Branoc mała :-*

Na koniec rozdzialiku mamy rozmowę "nowej pary" 😂
Mam nadzieję , że się podobało
Dziękuję wszystkim za czytanie oraz gwiazdki i komy 
Z podziękowaniami za dodawanie siły na nowe rozdziały dla cuksa123mc
Pozdrawiam 💓😘❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro