25. Save ME
Nie dziwię się Jungkookowi , że nie chciał przyjąć tej kary . Kiedy hyungowie Kooka wyszli ode mnie z pokoju zostaliśmy my we dwójkę sami . Chłopak rzucił się na łóżko , a ja usiadłam na kraju łóżka . Siedzieliśmy w tym pokoju w ciszy przez jakieś pięć minut , ale w końcu chłopak postanowił się odezwać .
- Dlaczego taka kara ? Liczyłaś , że wybiorą kogoś innego na jej wykonanie ? Na przykład Tae hyunga czy Jimina hyunga ?
- Skąd taka myśl , że specjalnie wymyśliłam taką karę że względu na tamtą dwójkę ?- zdziwiłam się
- Spędzasz z nimi dużo czasu , dobrze się dogadujecie , zawsze siedzisz z nimi . Ogólnie tak jakoś . - mówił monotonnie
- Co zazdrosny jesteś ?- żartowałam sobie z niego
- Nie .- ożywił się co doprowadziło mnie do śmiechu - Ej ! Nie śmiej się ze mnie .- oburzył się małe dziecko
- Oj spokojnie dzidzio . - śmiałam się
- Jesteś nie miła . - foch
- Fochasz ? - cisza - No weź .- cisza - Oppa przepraszam .- popatrzył na mnie
- Dlaczego taka kara ?
- Zaczęło się tak. Rozmawiałam dzisiaj rano z koleżanką , która dała mi pomysł z zakładem . Pytałam się czy ma jakiś pomysł na karę , ale powiedziała , że pewnie sama mam jakiś pomysł . Miała rację . Miałam już trzy propozycje , które jej przedstawiłam . Powiedziała , że wybiera opcje drugą że względu na ...- przerwał mi
- Jimina ? - zapytał smutny ?
- Ze względu na ciebie oppa . Powiedziałam jej , że jeśli wypadnie na Mina to co wtedy . To dla niego wybrała opcje trzecią . Coś jej się chyba udało przewidzieć , że padnie na ciebie . - położyłam się koło niego
- Serio ?! - zdziwił się - Czemu myślała o mnie kiedy wybierała tą karę ?
- Ponieważ stwierdziła , że na zdjęciach wyglądamy razem idealnie . Że tak to ujmę .
- Na jakich zdjęciach ?- poparzył na mnie , więc ja popatrzyłam na niego i lekko się uśmiechnęłam
- Na tych z naszego "związku"- zrobiłam cudzysłów w powietrzu
- Zabawna jesteś .- zaśmiał się - Znaczy się ... Wy . Wy jesteście śmieszne . - plątał się w swoich słowach
- A ty jesteś uroczy , gdy próbujesz się wyplątać z tego co powiedziałeś .- śmiałam się z niego
- Uroczy ?- kiwałam głową na tak - Ja?! Uroczy ?! - oburzył się - No chyba nie wiesz z kim rozmawiasz . - podparł się na ramieniu i poparzył na mnie "groźnym" wzrokiem , który doprowadził mnie do jeszcze większego śmiechu - O . To tak chcesz się bawić ? ! No to teraz będziesz błagać o przebaczenie .- zaczął mnie łaskotać
- Ratunku !- zaczęłam krzyczeć przez śmiech - Po-oo-mo-oc-cyy!!! Błagammmm.!! Przeeestańń!!!- krzyczałam
- Przeproś , a przestanę . - uśmiechnął się wrednie
- Przeeeepraaaszamm!!! - na szczęście przestał - Dlaczego mi to zrobiłeś ?! - zapytałam z wyrzutem
- Bo nazwałaś mnie uroczym , a ja taki nie jestem .- usiadł po turecku na łóżku i patrzył na mnie
- Nie patrz tak na mnie .- zakryłam głowę poduszką , po chwili sprawdziłam czy się dalej na mnie patrzy i wiecie co ? patrzył się , więc wzięłam tą poduszkę i rzuciłam w niego co jedynie wywołało uśmiech na jego twarzy - Mam pomysł .- usiadłam tak jak on , tak aby siedzieć twarzą w twarz
- Jaki ? - zapytał niepewnie
- Zaśpiewaj mi coś . - poprosiłam
- Co ? - zaśmiał się
- No proszę . Zrób to dla swojej udawanej dziewczyny .- zrobiłam aegyo
- Eh.... Niech ci będzie , ale co chcesz ? - poddał się
- Hmm... Jedną z moich ukochanych piosenek . Poproszę "Save ME" !- krzyknęłam radośnie
- Czemu akurat to ? - zapytał ciekawy
- A czemu nie ? Lubię tą piosenkę , a teraz śpiewaj . - rozkazałam
- No dobrze . Specjalnie dla ciebie . - zaczął śpiewać
Nie dość , że uwielbiam tą piosenkę to jeszcze ten jego cudowny głos ... To idealne połączenie . Patrzyłam się na niego i widziałam jak się lekko uśmiechnął . Widać , że humor z popołudnia zniknął i już nie wróci . Taką mam nadzieję . Wolę wesołego Kooka niż smutnego i bez chęci do życia . Widać , że kocha śpiewać . Widać to w jego oczach , ponieważ kiedy zaczyna śpiewać jego brązowe oczy zaczynają błyszczeć . Naprawdę jakbym nie zaczęła traktować ich jak Mina to pewnie bym już się zauroczyła , w tym młodym , umięśnionym , utalentowanym ... Stop! Muszę przestać bo się źle to skończy .
Po chwili skończył i patrzył na mnie tak jakby się zastanawiał . Popatrzyłam na niego , a on się uśmiechnął . Oczywiście robiąc przy tym swoje słynne aegyo . Przyznam , że wygląd uroczo ... Ale cicho nie mówcie mu tego bo znów mi się oberwie .
- Podobało ci się ? Bo wyglądałaś jakby ci coś nie pasowało . - zasmucił się lekko
- Oj Kook . Jak mogło by mi się nie podobać piosenka ... Po pierwsze wykonana przez mojego niby chłopaka , a po drugie była z dedykacją specjalnie dla mnie . Dziękuję . - przytuliłam go lekko co odwzajemnił
- No to co ...- zaczął - Jest już po dziesiątej , więc może ja już cię tu zostawię , a sam pójdę do swojego pokoju .
- Jak chcesz , ale musisz zrobić jeszcze jedną rzecz . - uśmiechnęłam się
- Jaką? - zapytał ciekawy
- Ok dwie . Po pierwsze wpisujesz mi swój numer telefonu ...- podałam mu swój telefon już ustawiony , aby tylko wpisać numer
- Kookiś ? - zapytał rozbawiony - A wogóle to jaka to ta druga rzecz ? - zapytał niepewnie
- Wpisałeś się ?- oddał mi telefon - Golden Maknae <3 ? Naprawdę ? - zaśmiałam się lekko
- A tak . Tylko twój .- uśmiechnął się - Dobra , a wracając to jaka to ta druga rzecz ?
- A no tak ... Chcę hmmm... Buziaka w czoło i możesz iść .
- Serio ?- zdziwił się , a może zawstydził ?
- No tak . Przecież nie żartuje .- zaśmiałam się z jego miny
- No dobrze . - pocałował mnie w czoło - Dobranoc moja niby dziewczyno . - uśmiechnął się
- Dobranoc Jungkook oppa .- również się uśmiechnęłam
Kook wyszedł z pokoju , a ja poszłam przygotować się do snu . Niby taki zwyczajny dzień , a tak naprawdę można go zaliczyć do jednych z dni które zapamięta się na długi czas .
Przebrałam się w piżamę i wróciłam do pokoju i wzięłam laptop na łóżko . Oraz sama się położyłam na nim . Włączyłam tweeta na nim i przeglądałam posty . Ale przypomniało mi się , że Kook zapisał mi swój numer , więc czemu sobie z nim nie popisać ? Pewnie i tak jeszcze nie śpi no bo halo ! Wyszedł stąd jakieś dwadzieścia minut temu , więc z pewnością nie śpi . Wzięłam telefon do ręki i odblokowałam ekran . Wiecie co zobaczyłam ? Zdjęcie , które J-hope wysłał mi jeszcze jak byłam w Stanach . Wiecie chodzi mi o to zdjęcie .
A wiecie co jeszcze lepsze jest ? To, że bardziej na tapecie widać Kooka niż Hoska . Ciekawe co nie ? Weszłam w aplikacje message i wybrałam numer Jungkooka , aby do niego napisać .
A: Hejka Golden Maknae ❤
J: O ! A któż to do mnie napisał ? :O
A: A co ? Już dziewczyna nie może napisać do swojego chłopaka ? :-\
J: Może , ale kiedy przeszkadza mu się w graniu można sobie zaszkodzić =_=
A: Naprawdę ? Mam nadzieję , że mi wybaczysz :'(
J: Tobie ? Zawsze :-*
A: Jej ^_^ Dobra uciekam spać :-( Dobranoc :-*
J: Branoc mała :-*
Na koniec rozdzialiku mamy rozmowę "nowej pary" 😂
Mam nadzieję , że się podobało
Dziękuję wszystkim za czytanie oraz gwiazdki i komy
Z podziękowaniami za dodawanie siły na nowe rozdziały dla cuksa123mc ❤
Pozdrawiam 💓😘❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro