Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

21. Prawda

Usiadłam na podłodze koło Mina i Nam'a , który od razu powiedział , że "czas rozpocząć grę". Patrzyliśmy po sobie tak jakbyś my wiedzieli już jakie pytanie chcemy zadać . Każdy mógł wybrać sobie osobę , którą chce spytać lub dać wyzwanie , nie ważne ile razy już była.  Pierwszy zaczął Jin .

- No to może ... Jimin . Prawda czy wyzwanie ?

- Hmm... Wyzwanie .- powiedział pewny siebie

- Spróbuj skopiować Kooka . - kontynuował - Rób to co on , chodź tak jak on i powiedz coś z czego jest najbardziej znany .

- Serio ?- zapytał - Nie było nikogo lepszego do naśladowania ? - Jin jedynie pokręcił głową , a Jimin zaczął

(Pochylona czcionka oznacza , że mówi Jimin głosem Jungkooka)

- Jestem najmłodszy , ale i tak jestem od ciebie wyższy i lepszy Park . - uśmiechnął się jak młodszy i usiadł koło V , jak to w zwyczaju miał Kook

- To teraz ja .- powiedział Jimin - Ja wybieram ... Ari .- uśmiechnął się wrednie

- Mam się bać ?- zapytałam

- Ważne co wybierzesz .- wzruszył ramionami - No to ... Prawda czy wyzwanie ?

- Hmm.. No to ja poproszę tą prawdę .

- Ok jak chcesz . Więc ... Czy koleś , który do ciebie dzwonił jest twoim chłopakiem ?- serio zadał takie pytanie ?

- A jak myślisz ?

- Odpowiedz tak lub nie .

- A według ciebie ? Jak odpowiesz to ja też powiem . Zgoda ?- popatrzyłam na niego wzrokiem , który mówił "ja nie odpuszczę"

- Zgoda . Według mnie to jest twój chłopak , ale nie chcesz się ujawnić że względu ...- tu popatrzył na osobę siedzącą koło mnie - Na Yoon-gi.

- To teraz ja . - powiedziałam - To nie mój chłopak , a przyjaciel z tej samej branży co wy . Już ot cała filozofia. - uśmiechnęłam się jak pięciolatka

- Serio ? - zapytał zdziwiony - To z chęcią go poznam .- zaśmiał się

- Oj uwierz nie chcesz tego . - pokręciłam głową - Ok . To teraz ja . Rap . Prawda czy wyzwanie ?- popatrzyłam na osobę siedzącą po mojej prawej

- Radzę ci stary weź prawdę bo nie wiadomo co się kryje w tej główce .- powiedział "szeptem" Min, na co reszta wybuchła śmiechem

- Ja bym radziła wyzwanie . Bo prawda będzie naprawdę ciężka .- uprzedziłam

- Wybieram ...- lekko się wachał - Wybieram prawdę .

- Jesteś pewien ?

- Tak . - odpowiedział

- Ok . A więc pytanie brzmi . Na pytanie , które padło podczas rozmowy w kuchni ,kiedy mnie nie było chłopaki odpowiedzieli nie ?

- Ymm.. Jakie pytanie ?

- Na pytanie "czy wolelibyście , żeby spotykała się z jednym z nas" odpowiedzieli nie ?

- Mogłem wybrać wyzwanie .- zaczął się denerwować

- Mogłeś , ale tego nie zrobiłeś . Więc teraz żądam prawdy . - mówiłam patrząc na niego

- A więc prawda jest taka , że - popatrzył na chłopaków , którzy na każdy możliwy sposób pokazywali , aby nic nie mówił - Sorki , ale i tak by się dowiedziała . A więc chłopaki odpowiedzieli tak .

- Ok . Tylko tyle chciałam wiedzieć.

- Dobra to teraz ja . A więc Hosek . Prawda czy wyzwanie ?

- Wyzwanie .- powiedział radośnie

- Zmierz się z .... Ymm... Ari w kosza .- tu zwrócił się do mnie - Potrafisz młoda grać tak ?

- Oczywiście , że potrafię . Więc J-hope szykuj się na porażkę .- zaśmiałam się

Wyszliśmy za dom i graliśmy jeden na jeden . Mało brakowało , a on by wygrał . Nie chce się przechwalać czy coś , ale wiecie , że Suga gra w kosza doskonale , a skoro mnie szkolił no to też umiem trochę grać .

Wróciliśmy do środka i dokończyliśmy grę . Pytania padały różne . Czasami nawet bez sensu . Wyzwania były raz zabawne , a raz żenujące . Skończyliśmy grać na moją prośbę , ponieważ była już jedenasta , a oni jutro mieli mieć jakieś spotkanie w Big Hit czy coś . Nie wiem sama , ale chciałam , żeby się wyspali. Nie będzie mi jeden z drugim jutro chodził jak zombie , bo im się zachciało siedzieć i grać do czwartej rano . Tak . Naprawdę chcieli do tej godziny grać , ale stwierdzili , że mnie posłuchają ten jeden jedyny raz i pójdą wcześniej "spać" . Wiecie czemu w cudzysłowiu ? Bo wątpię , aby poszli do pokoju i od razu usneli . Nie było takiej opcji . Z pewnością będą siedzieć przed telefonami i sprawdzać social media . Kiedy się rozeszliśmy po pokojach i wszystkim życzyłam dobranoc poszłam do swej łazienki , aby przygotować się do snu . Kiedy z niej zaś wyszłam zobaczyłam , że mój telefon się świeci . Czyli , że dostałam jakieś powiadomienie . Podeszłam do niego i wzięłam w ręce . Odblokowałam ekran i co widzę ... Komentarze pod moimi postami od .... BTS . Albo im naprawdę nie chce się spać , albo nie boją się o własne życie po ostatniej aferze . Przecież ta sprawa jeszcze nie ucichła , a ci sobie piszą komentarze , że "miło było by zobaczyć mnie i jakiegoś chłopaka razem" . Doskonale wiedziałam o co im chodzi . I chyba wy też wiecie . Jak mogli tak napisać ? Rozumiem , że chcieli by tego , ale ja na ten temat też mam swoje zdanie . Nie powiem im o tym , że nie chcę być z żadnym z nich ze względu na Mina . Znając życie powiedział by mi , że mogę robić co chce i mam nie zwracać na niego uwagi . Po chwili nawiązała się konwersacja BTS i moich oraz pewnie ich fanów .

BTS: Miło było by zobaczyć mnie i jakiegoś chłopaka razem.

Fanka 1 : Czemu miło by było ?

BTS: Ponieważ  mielibyśmy pewność , że ktoś o nią zadba.

Fanka 2 : Ale my o nią dbamy , a poza tym dopiero co "rozstała" się z jednym z was .

BTS: Ale ona nie była z żadnym z nas . To były jakieś​ głupie plotki .

Fanka 3 : I tak dalej sadzimy , że lepiej będzie dla niej jak będzie dalej sama .

Ari: Mogę dołączyć do konwersacji ?

Fanka 1 : Ari !!!! Oczywiście​ , ponieważ jest na twój temat .

BTS: O Ari . Jeszcze nie śpisz ? Myśleliśmy , że tak .

Ari : Jak widzicie nie . A teraz odpowiem na nurtujący was problem . Jest mi dobrze bez chłopaka . Fani o mnie dbają za co im dziękuję z całego serca ❤ . A jakbym miała z kimś zacząć się spotykać to wyjdzie niespodziewanie .

Fanka 3 : My też cię kochamy Ari 😘.

BTS: No dobra . Widzimy , że zamknęłaś temat , więc dobranoc .

Ari: Branoc i kolorowych snów . A wam moi drodzy fani życzę tego samego , albo udanego dnia . Ważne jaką macie teraz godzinę .

I tak się skończyła ta konwersacja . Myślałam , że potrwa dłużej . Chociaż ... Pewnie i by tak się stało jakbym nie zaczęła z nimi pisać . Położyłam telefon na drugiej poduszce , sama również się położyłam na łóżku , głowę położyłam na poduszce i zamknęłam oczy . Naprawdę nigdy nie sądziłam , że mój mózg będzie potrafił stworzyć takie sny ... 😂

Jest i rozdział . Mam nadzieję , że się podoba 💓
Dzięki , że jesteście .
Pozdrawiam​ 💓😘❤


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro