Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3. Gdzie jedziesz ?

Poszłam tam szybkim krokiem i to co zobaczyłam to było jak z obrazka małej dziewczynki , którą kiedyś byłam ...  Obrazek przedstawiał jej autorytet grający na pianinie . Zawsze chciała się nauczyć tak grać jak on , ale los chciał , że gra na gitarze . Usiadłam koło niego z gitarą w ręku i zaczęliśmy grać . Pierwsze dźwięki wydobywające się z naszych instruktorów mówiły same za siebie . Było to " See you again ". Idealnie pasowała do nas . Stwierdziłam , że włączę kamerę i zagramy to na żywo . Ustawiłam cały sprzęt i zaczęłam mówić ...

- Hejka wszystkim . Dzięki , że jest was tak dużo . Z racji tego , że mnie ktoś odwiedził postanowiłam zagrać wam jeden utwór na żywo . Mam nadzieję , że wybaczycie to , że tylko jeden , ale nie mamy za dużo czasu . A więc moim dzisiejszym gościem jest .... Suga !
- Hej wszystkim.
- Dziś zagramy piosenkę , którą obydwoje kochamy . A więc zapraszamy .

Graliśmy nie przejmując się tym , że oglądało nas prawie 200 tysięcy ludzi . Wiadomo nie każdy miał czas oglądać nas , ale będą mogli oglądać ten cover wiele razy , ponieważ postanowiłam go nagrać i wrzucić jako filmik . Ale nie będzie to jakiś typowy film gdzie będą widzieć jak gramy tak jak teraz tylko dam muzykę w tle pokazując nasze wspólne zdjęcia . Tak to jest świetny pomysł .
Kiedy skończyliśmy grać powiedziałam widzom , że koncerty przez rok zostają przeniesione , gdzieś indziej . Nie powiedziałam dokładnie gdzie . Może to był błąd , a może nie .
Kiedy wszystko skończyłam robić wyłączyłam cały sprzęt i popatrzyłam z uśmiechem na kuzyna . Niestety on nie wyglądał na szczęśliwego . Zastanawiałam się co mu jest . Nie miałam odwagi spytać , ponieważ bałam się , że coś mu zrobiłam lub coś w tym stylu . Jednak cisza między nami zaczęła mnie denerwować . Nigdy nie odzywaliśmy się do siebie więcej niż 2 minuty , a tu już minęło z 10 minut . Zawsze rozmawialiśmy ze sobą . Nawet jeśli nasze rozmowy były o niczym . Wiecie coś w stylu  "co ma piernik do wiatraka".
Cisza między nami doprowadzała mnie do szaleństwa . A on ... A on sobie stał i patrzył na zdjęcia poustawiane koło nagród muzycznych . Każde ze zdjęć było z nim . Zapytacie pewnie dlaczego . Odpowiedz jest prosta . Bo to dzięki niemu odkryłam w sobie muzykę . To on pierwszy stwierdził , że mam talent . Ale teraz , gdy to wszystko osiągnęłam nie czuję się zbyt dobrze z tym . Wcześniej miałam dla niego mnóstwo czasu . Mogłam go odwiedzać kiedy chciałam . Bywać na każdym koncercie BTS. A teraz ? A teraz praca zaczyna przytłaczać też mnie . Koniec z wolnym czasem . Koniec z wycieczkami kiedy chce . Teraz tylko praca .
Kolejne minuty mijały , a on nawet nie zmienił pozycji . Zaczęłam się zastanawiać czy on wogóle jeszcze żyje . Zaśmiałam się cicho ze swoich myśli , ale on pewnie i tak to usłyszał . Popatrzył się na mnie i znów na zdjęcia .

- Pamiętam , jakby to było wczoraj . To zdjęcie zrobiłaś na naszym pierwszym koncercie . Stałaś w pierwszym rzędzie i patrzyłaś się na mnie . Pamiętasz ?

- Pamiętam , ale... - przerwał mi

- O , albo to . Nasza pierwsza nagroda . Również byłaś na widowni . Później jakimś cudem dostałaś się na zaplecze sceny , ominełaś ochronę i dostałaś się do pokoju , gdzie odpoczywaliśmy . Mina chłopaków , gdy cię zobaczyli była bezcenna , a kiedy mnie w końcu zauważyłaś podbiegłaś do mnie i prawie udusiłaś . Pamiętasz ?

- Pamiętam , ale nie dusiłam cię tylko mocno przytuliłam . Ale powiedz o co ci chodzi . Nie odzywasz się , a teraz na wspominanie ci się zebrało ? Przejdź do sedna .

- Ech... Niech ci będzie .- odwrócił się w moją stronę i popatrzył mi w oczy - Gdzie wyjeżdżasz na rok skoro koncerty odwołujesz ?

- Naprawdę ? To dlatego ze mną nie rozmawiałeś? - kiwnął głową na potwierdzenie - No cóż miała to być niespodzianka , ale skoro chcesz wiedzieć to.... Lepiej usiądź . - jak powiedziałam tak zrobił - A więc posłuchaj... Jadę do Korei na rok ... To nic takiego .

- Nic takiego ?! Nie wiesz jak się cieszę !!! - staną , podniósł mnie , przytulił i odkręcił wokół własnej osi - Teraz będziemy się codziennie widywać . O mam pomysł ...- popatrzyłam na niego podejrzliwie - Zamieszkasz z nami . Po co masz płacić za hotele czy jakieś mieszkanie . A przy okazji będę miał cię na oku .

- Żartujesz sobie prawda ?

- Nie . Muszę się troszczyć o moją małą kuzyneczkę .- uśmiechnął się chytrze

- Ok to będę mogła zawrócić twoim przyjacielom w głowie .

- Nie będziesz mogła . Za to oni się mogą stać i twoimi przyjaciółmi . Tylko jedno ale ...

- Co znowu ?- mówiłam zrezygnowana

- Wiesz , że musisz im powiedzieć ?- popatrzył na mnie zmartwiony

- Dowiedzą się na koncercie . Nie wcześniej . To co idziemy coś oglądnąć ?

- Jeszcze się pytasz ? Oczywiście​ !

Poszliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy na moim łóżku . Powiedziałam Min'owi , aby wybrał coś ciekawego z biblioteki . Wiedział co uwielbiam oglądać , więc pierwsze co wybrał to " Szybcy i wściekli " wszystkie 8 części . Mogłabym oglądać to ciągle. Ten film nie nudzi się nigdy !
Niestety z racji tego , że byłam już trochę zmęczona zasnęłam ...

Hejka . Ten rozdział miałam dodać już wcześniej , ale się tak złożyło , że dodaje dzisiaj . Mam nadzieję , że się podoba . 💓😘❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro