Chej Kajtek!

Jeszcze do ciebie nie pisałem bo nie miałem czasu no bo musiałem zostać długo na świetlicy a tam nie było dóżo kartkuw bo rodzice pracowali rozumiesz no nie?

Tak strasznie za wami tensknie! Za obozem i za druchnami i za wychowawcą i za ślubami i za morzem i cherbatą i kopytkami krutych nie ma w szkole. Kurka rurka ty też tensknisz?

Ale nie martw się jusz zaraz bedą wakacje i pojedziemy na obuz bo jusz jest czwarty dzień szkoły to jusz pewnie ich mało zostalo no nie?

Nie dostaje jusz wcale listuw ani od Soczka ani od Karoliny Marianny Kasi ani od ciebie ani od druchnuw i jestem smótny. Nikt mnie nie lubi.

Ale dostałem od dziadka dużo monetuw i sobie kupiłem loda ale był niedobrzylakowy bo na patyku no nie? No ba kurka rurka. No i mi pierdzielone stare majtki spadł ten niedobrzylak z patyka no nie?

Muj, znaczy się nasz wychowawca był dzisiaj bardzo zły i na nas okropniascie krzykaczyl niedobrzylak jeden no nie?

No bo kurka rurka jakiś głuptak wyrwał kartki z dziennika no kurka rurka jak on mugl jakiś niedobrzylak to pewnie ten najgorszy Czarek ten niedobrzylak co jest u mnie w klasie i na obozie fszystko niszczył no nie? No ba ze to on niedobrzylak farfocel.

Albo to też mugl być jakiś Tomasz pierdzielony kurka rurka.

Mam nadzieje ze u ciebie jest dobrzylakowy nauczyciel nie ma kompotowcuw Czarkuw i jusz nie boli cię reka i ze ty i Marianna się dobrze dogadujecie nie macie gadajcuw tak jak ja z Czarkiem miałem f końcu racje ze morze jest na gurze no nie?

Przesyłam ci jeszcze wrześniowy posmak. Tak naprawdę to tylko ten niedobrzylakowy patyk, z którego mi spadł lud, ale możesz przecież udawać, że to wrześniowy posmak, prawda? To tak pięknie brzmi! Tak jakoś jesiennie, a ja kocham jeśnien i cherbate i ciebie i listy!

Szkoda ze mnie nikt nie lubi nie dostaje listuw
Wiktor