Jest coś takiego w kobiecie,
że gdy upadnie jej tak zwana "miłość"
to ona i tak podniesie kochając tak samo.

Jest coś niezwykłego w dłoni kobiety
co sprawia, że delikatnym się wydaje
silny i pewny ucisk bez krzty wahania. 

Ma w swych oczach kobieta
tę przepiękną iskrę nadziei gdy na wraki ludzi
patrzy ze smutkiem i współczuciem. 

Kobieta ma w sobie tę niesamowitą wiarę
jak dziecko, któremu opowiadasz o cudach,
w które sam nie masz śmiałości by uwierzyć.

W kobiecie jest wytrzymałość i duma
łańcucha górskiego, którego nie zniszczysz
choćby grzmiał krzyk i ostry wiatr ciął.  

Aż wstyd nie wspomnieć o uśmiechu kobiety
kiedy czule obejmie ramionami wystraszonych
jakby wiedziała, że mimo wszystko będzie dobrze.

Dla mnie kobieta to stworzenie piękne swym dobrem.
Dla mnie kobieta to ktoś inny i niezwykły w świecie.
Dla mnie kobieta to osoba, która powinna o sobie pamiętać.