Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

25. więc idź bądź z kimś kogo kochasz z wzajemnością

W tym rozdziale prawdopodobnie pokochacie Lili

Pov. San

Byłem wkurwiony na Wooyoung'a.
On się zachowuje jak jakieś małe kurwa dziecko.

Specjalnie dla niego wystawiłem moją dziewczynę a on miał na to wyjebane totalnie.

Przytuliłem Lili od tyłu. To było coś co mnie uspokajało.

- Hm Sannie stało się coś?
- Wkurzyłem się na Woo...
- Ehh co znowu się stało? - odwróciła się w moją stronę.
- Pamiętasz jak wczoraj ci mówiłem, że idę na spotkanie z nim? To mnie wystawił i nawet nic nie napisał na ten temat... a rano byłem dla niego nie miły i go zablokowałem... - dostałem w ryj.
- San jesteś idiotą. Idź do niego bo znowu w ryj dostaniesz, ale ty razem mocniej. Mu na tobie zależy a ty potraktowałeś go okropnie... Więc rusz swoją zgrabną dupe do jego domu, kup kwiaty i przeproś na kolanach - powiedziała.
- Ale
- nie ma żadnego ale
- Wystawiłem cię dla niego...
- I? Spędziłam miło czas z tamtymi spierdolinami życiowymi 
- Nie uważam, żeby to był dobry pomysł, żebym szedł do niego...
- Dlaczego? San dlaczego ty go tak odpychasz?
- Bo ja mu się podobam...
- Okay on tobie też
- Co?
- Nie będę udawać, że nie zauważyłam. Tobie się oczy święcą jak o nim mówisz. Te dwa miesiące temu jak nie byliśmy razem to za każdym razem jak coś o nim mówiłeś to z uśmiechem na twarzy. Widać, że się zakochałeś
- Nie masz z tym problemu?
- San... Nie uważam cię za kogoś z kim mogłabym stworzyć związek. Jesteśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi. Nie ma między nami żadnej chemi.  To nie wyjdzie, więc idź bądź z kimś kogo kochasz z wzajemnością. Bo ani ja ciebie ani ty mnie nie kochasz - powiedziała.

Popatrzyłem na podłogę.
Odlepiłem się też od niej.
- Idź do kwiaciarni i kup mu kwiaty, ale nie róże bo to oklepane lepiej kup mu astry
- Dlaczego tak ci zależy, żebym z nim był?
- Bo go kochasz i masz szansę z nim być. Ja bym zrobiła wszytsko by być z kimś kogo kocham - powiedziała. Widziałem jak w jej oczach zbierają się łzy.

Przytuliłem ją ten ostatni raz.
- Czyli pozostajemy przyjaciółmi Lili?
- Tak a teraz idź do niego - powiedziała i uśmiechnęła się.


























I teraz po przeczytaniu tego rozdziału jakie macie o niej zdanie?

Poza tym to

Miłego dnia/wieczoru/nocy

Do następnego

~JulikSa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro