2
Męczy mnie uczucie,
że nie wiem jednak,
czym jest religia.
Męczy mnie to,
że w sumie nie wiem,
jak tego Boga
na nowo wyznać.
Bo gdzieś po drodze,
w tym całym pośpiechu,
zniknął mi z oczu.
A teraz wciąż
łatwiej mi podać dłoń
skażonej dłoni diabelskiej,
niż Boga szukać
ze świecą w ręce.
♪♪♪
Cześć wszystkim!
Jak u Was?
Czas kwarantanny wydaje się być w moim przypadku owocny, ale czasem uważam, że znacznie mi go brakuje. Trzeba zacząć mniej spać, ale tak trudno wyjść z łóżka przed dziewiątą, kiedy wokoło jest jeszcze tak zimno i ponuro...
Mimo wszystko staram się utrzymywać ten profil w większej regularności, jeśli teraz mam do tego predyspozycje.
Szkoda, że chociaż części mojej ochoty do pisania (na które i tak ledwo gospodaruję czas) nie mogę przelać na coś innego, co jednak trochę mnie goni i wywiera znaczną presję...
Cóż, trzymajcie się zdrowo, Ptaszynki!
♪♪♪
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro