Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17

Minęło prawie półtora księżyca a koty Klanu Zielonych Liści dalej mieszkały na polanie samotników. Jak narazie nikt nie umarł z głodu, choroby czy czegokolwiek innego. Lotosowa Bryza siedziała przed tymczasowym żłobkiem i patrzyła na kociaki bawiące się z Lodową Łapą.

- A masz borsuku!- krzyknęła Ślicznotka i przejechała łapą z wysuniętymi pazurkami po tylniej nodze ucznia- Ojej przepraszam. Zapomniałam że nie można używać pazurów

Biało szary kocur spojrzał na małe zadrapanie.

- Nic się nie stało. Tymi pazurami nic byś mi nie zrobiła

- Lodowa Łapo polowanie!- zawołała ucznia Pistacjowe Niebo. Razem z Bratkową Łapą czekali przed wyjściem z polany

- Też chcę iść na polowanie. Widzisz jaki jestem silny- Burzek podszedł do nich i skoczył do najbliższego liścia- Złapałem liść

- Jesteś za mały- powiedziała kremowa wojowniczka i popchnęła go łapą w stronę matki

- Nie jestem mały mam prawie  cztery księżyce

- Czyli nadal trzy. Będziesz wychodził jak zostaniesz uczniem. Idziemy- Pistacjowe Niebo z dwójką uczniów wyszli z polany

Lotosowa Bryza podeszła do Burzka i zaniosła do miejsca w którym bawił się ze Ślicznotką i Lodową Łapą. Makówka wybiegła zza traw i do nich dołączyła

- Mamo słuchaj! Jabłkowa Skóra jest super. Zna strasznie dużo ziół i pokazał mi jak opatrywać zadrapania- pisnęła kotka

- Zioła? Przecież to nudne. Makówko skup się na nauce polowania na liście i walki z Lodową Łapą borsukiem- Burzek oparł się o jej bok

- Dla mnie zioła i leczenie są ciekawsze. Kiedyś będe medykiem

- Wspaniałe córeczko. Będziesz najlepsza- Lotosowa Bryza polizała kotkę po uszach

- Co!? Nie ma mowy zostaniesz ze mną i Ślicznotką silnymi wojownikami!?

- Burzku twoja siostra ma prawo wyboru i chce iść własną drogą- wytłumaczyła mu karmicielka

- No właśnie. Jak ja będe medykiem a ty będziesz potrzebował pomocy to ci nie pomogę- Makówka poszła do tymczasowego żłobka i położyła się już na świeży mech- Zapamiętaj moje słowa

- I tak mi pomożesz bo mnie kochasz

Lotosowa Bryza uśmiechnęła się i podeszła do Szarego Ogona który właśnie wszedł na polany.

- Wydajesz się zmartwiony coś się stało?

- Klan Brzozowych Pni zabrał terytorium klanu Wysokich Drzew. Są teraz najpotężniejszym klanem i mogą zawsze wbiec na tą polanę i wygnać nas z lasu- kocur wbił wzrok w ziemię

Lotosowa Bryza przytuliła się do niego.

- Za dużo się martwisz. Tu potrzeba trochę pozytywnego myślenia. Oni wygrali bitwę ale to my wygramy wojnę, te mysie móżdżki uciekną a my wrócimy do bezpiecznego obozu i dożyjemy razem do stu księżyców

- Masz rację. Damy radę

- Usiądź z nami i coś zjedz

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro